"Odtąd wszystkie partie wwożonej z Polski wieprzowiny - tak schłodzonej, jak i mrożonej - będą poddawane ścisłej kontroli" - oświadczył szef Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Siergiej Dankwert, którego cytuje wielkonakładowy "Moskowskij Komsomolec".
Moskiewska gazeta wyjaśnia, że "ścisła kontrola" oznacza rozładunek, sprawdzenie i ponowny załadunek mięsa. "Moskowskij Komsomolec" ocenia to posunięcie, jako początek wojny handlowej z Polską.
Wprowadzenie ścisłej kontroli mięsa wieprzowego z Polski jest konsekwencją wykrycia przez rosyjskie służby weterynaryjne w jednej z partii mięsa pochodzącego z Hiszpanii. Przy czym - z zakładów, które od 18 kwietnia 2013 roku nie mają prawa eksportować swojej produkcji do Rosji i pozostałych państw Unii Celnej, tj. Białorusi i Kazachstanu.
Dyrektor biura prasowego resortu rolnictwa Małgorzata Książyk poinformowała, że strona rosyjska nie przekazała żadnych oficjalnych informacji w tej sprawie ani ministerstwu, ani Głównej Inspekcji Weterynaryjnej. Zaznaczyła, że minister rolnictwa Stanisław Kalemba polecił Inspekcji Weterynaryjnej dokładne zbadanie sprawy i służby weterynaryjne podjęły już działania wyjaśniające. Dodała, że do czasu ich zakończenia MRiRW nie udziela komentarzy.
Jak poinformował PAP zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski, obecnie Inspekcja oczekuje na oficjalne powiadomienie od Rosjan o zaistniałym naruszeniu, a także na zwrot kwestionowanego towaru do Polski, tak by przesyłkę można było dokładnie zbadać.