Rozwój sektora nowoczesnych usług dla biznesu

Miasta walczą o firmy z branży nowoczesnych usług. Wiedzą, że jedno znane logo może przyciągnąć następne.

Publikacja: 22.08.2013 23:43

Łódzki biurowiec Infosys Green Horizon.

Łódzki biurowiec Infosys Green Horizon.

Foto: Rzeczpospolita, Konrad Jecek Konrad Jecek

Inwestorzy instytucjonalni, zachęceni sukcesami w stolicy, rozglądają się za kolejnymi możliwościami biznesowymi. Dotyczy to także miast poza Warszawą – mówi Waldemar Olbryk, prezes firmy Skanska Property Poland. – Miasta takie jak Wrocław czy Kraków, pod względem atrakcyjności dla firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, są zbliżone do stolic w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Jako aglomeracje regionalne muszą jednak wykonać znacznie większą pracę, by przyciągnąć inwestorów instytucjonalnych, zwłaszcza z zagranicy.

Zdaniem Olbryka wiele funduszy z zainteresowaniem obserwuje rozwój sektora nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce. Zadają sobie jednak pytanie: jak długo potrwa outsourcingowy boom? – Dlatego podstawowym wyzwaniem jest w tej chwili przekonanie decydentów, że to trwały i przyszłościowy trend – podkreśla Waldemar Olbryk.

Z kim po drodze?

Gospodarze miast, przedstawiciele branży nowoczesnych usług oraz lokalnego biznesu mają więc wspólny cel: przekonać inwestorów, że nie tylko Warszawa jest atrakcyjnym miejscem dla nich.

Z danych ABSL (Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych) wynika, że branża nowoczesnych usług będzie rozwijać się w tempie ok. 15–20 proc. rocznie, lokując centra głównie w pięciu największych aglomeracjach Polski. Perspektywy na przyszłość są zatem optymistyczne.

– Prognozujemy, że do końca 2013 roku liczba zatrudnionych w zagranicznych centrach usług biznesowych w Polsce osiągnie przewidywane 115–120 tys. osób – mówi Marek Grodziński, wiceprezes ABSL, dyrektor Centrum BPO Capgemini.

Przedstawiciele branży podkreślają, że jest to stały trend, a perspektywy na rozwój są wieloletnie.

– Możemy spodziewać się stabilnego poziomu wzrostu w kolejnych latach. Już w tej chwili centra usług BPO mają zabezpieczone kontrakty na 3 do 5 lat do przodu, ponieważ umowy outsourcingowe podpisuje się na kilka okresów rozliczeniowych – mówi Krystian Bestry, dyrektor zarządzający Infosys BPO Europe. – Zaawansowanych zadań, które w tej chwili trafiają do polskich centrów, nie da się przenieść łatwo do Indii czy Chin. Wręcz przeciwnie, wzrastająca specjalizacja Polski będzie z pewnością przyciągać kolejne inwestycje.

Co chce i może samorząd

Łódź jest w czołówce pięciu największych centrów BPO w Polsce. W mieście są znane światowe marki: Hewlett-Packard, Takeda, Tate and Lyle, Infosys, Accenture, Nordea.

o 25 procent w 2012 r. wzrosła na Pomorzu liczba zatrudnionych w centrach usług

– Firmy, które tu wcześniej zainwestowały, poszerzają zakres swojej działalności. Coraz więcej nowych inwestorów wykorzystuje potencjał akademicki Łodzi i otwiera w mieście swoje centra, wśród nich firma Samsung, BSH czy Bank Citi Handlowy – wymienia Karina Stasiak z Zespołu Obsługi Inwestorów w Urzędzie Miasta Łodzi. – Wsłuchujemy się w potrzeby naszych partnerów biznesowych i staramy się wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom. We współpracy z biznesem i uczelniami wyższymi realizujemy takie projekty, jak: Młodzi w Łodzi – Językowzięci, w ramach którego kształcimy młodych ludzi w zakresie języków rzadkich.

Łódzkie uczelnie dostosowują programy nauczania do potrzeb inwestorów. Przykładem są studia na kierunku Lingwistyka dla biznesu, realizowane przez Uniwersytet Łódzki.

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego zwraca uwagę, że branża BPO jest ważna nie tylko dla stolicy regionu, ale całego województwa.

Jak Pomorskie przyciąga firmy do siebie? – Po pierwsze, aby podnieść jakość obsługi inwestorów zagranicznych, stworzyliśmy sektorowe strategie rozwoju dla branż priorytetowych, w tym dla BPO/SSC. Po drugie, poprawiliśmy organizację obsługi, poprzez utworzenie tzw. jednego okienka dla inwestorów zagranicznych. W tym celu powołaliśmy inicjatywę Invest in Pomerania, której zadaniem jest pozyskiwanie inwestycji zagranicznych i promocja gospodarcza regionu – wylicza Mieczysław Struk. – Grupę inicjatywną tworzą: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, miasta: Gdańsk, Gdynia, Słupsk i Sopot, Pomorska i Słupska Strefa Ekonomiczna, InvestGDA – dodaje.

Co się udało zrobić w ciągu ostatnich 2–3 lat? – Tylko w 2012 r. liczba miejsc pracy w centrach usług na Pomorzu wzrosła o 25 proc. i przekroczyła 14 tysięcy zatrudnionych. Nowe miejsca pracy powstały dzięki nowym inwestycjom, takich firm jak: Bayer, WNS, Metsä Group czy OIE Support oraz reinwestycjom – podkreśla Struk.

Dodaje, że dzięki współpracy z sektorem prywatnym oraz uczelniami udało się stworzyć BPO Education Center, jedyną szkołę w Polsce specjalnie dla sektora BPO/SSC. – A w ostatnich dniach Trójmiasto zanotowało kolejny sukces na swoim koncie, gdyż swoje centrum usług wspólnych otworzył fiński koncern Kemira – podkreśla Struk.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki g.blaszczak@rp.pl

Opinia dla „Rz"

Ewa Kaucz wiceprezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej

Już od jakiegoś czasu Wrocław uchodzi za polskąDolinę Krzemową. Chcielibyśmy, aby tak pozostało. Mamy u siebie centra informatyczne tak renomowanych międzynarodowych korporacji, jak: Nokia Siemens Networks, IBM, Dolby czy Opera Software. Wrocław posiada też największą liczbę centrów rozwojowo-badawczych oraz inwestycji typu KPO (knowledge process outsourcing) w Polsce. Liczymy na rozwój coraz bardziej zaawansowanych technologii w naszym regionie. Najbardziej zależy nam na tym, aby nowy inwestor poczuł się u nas bezpiecznie i mógł realizować swój plan biznesowy długofalowo. Dlatego kluczowe jest przedstawianie rzetelnych danych gospodarczych i realne prezentowanie klimatu inwestycyjnego miasta. Bo najgorsze, co się może zdarzyć, to zawiedziony partner, który szybko zdecyduje się na relokację swojego biznesu i wycofa się z prowadzenia działalności gospodarczej na terenie aglomeracji. Wtedy na marne pójdzie wieloletnia praca na renomę miasta przyjaznego inwestorom.

Inwestorzy instytucjonalni, zachęceni sukcesami w stolicy, rozglądają się za kolejnymi możliwościami biznesowymi. Dotyczy to także miast poza Warszawą – mówi Waldemar Olbryk, prezes firmy Skanska Property Poland. – Miasta takie jak Wrocław czy Kraków, pod względem atrakcyjności dla firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, są zbliżone do stolic w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Jako aglomeracje regionalne muszą jednak wykonać znacznie większą pracę, by przyciągnąć inwestorów instytucjonalnych, zwłaszcza z zagranicy.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji