Unia walczy ze zmęczeniem pilotów

Eurodeputowani odrzucili planowane nowe limity czasu pracy pilotów, bo uznali, że propozycje te nie likwidują ryzyka zmęczenia załóg.

Publikacja: 03.10.2013 13:54

Komisja Europejska twierdzi, że nowe reguły poprawią bezpieczeństwo narzucając w całej Unii lepsze procedury, ale członkowie komisji transportu PE zażądali od Brukseli przedstawienia nowych propozycji z krótszymi limitami czasowymi.

- Komisji nie udało się przedstawić dostatecznych dowodów naukowych dla usunięcia rozsądnych wątpliwości co do ryzyka bezpieczeństwa pracy nocą i w warunkach pozbawienia snu — stwierdziła komisja w uzasadnieniu swej decyzji.

Zmęczenie pilotów było przyczyną katastrof lotniczych i bardzo groźnych sytuacji bliskich tragedii w USA i Europie, co skłoniło władze do wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów o czasie odpoczynki. Zwolennicy takiej kampanii twierdzą, że Europa pozostaje za Stanami w przyjęciu surowszych norm. Zmęczenie pilotów wywołało kilka dni temu poruszenie w Wielkiej Brytanii, gdy jedna z gazet podała, że dwaj piloci zasnęli w kokpicie podczas lotu międzykontynentalnego, a samolot pełen pasażerów był zdany wyłącznie na autopilota.

W ankiecie organizacji brytyjskich pilotów liniowych BALPA, która wyraziła zaniepokojenie z powodu planów Brukseli, ponad połowa pilotów przyznała, że zasypia za sterami.

W lipcu rządy krajów Unii poparły plany Komisji Europejskiej, ale jeśli głosowanie w Komisji transportu PE zostanie powtórzone przez cały parlament w październiku, to Komisja będzie musiała przerobić swój plan albo pozostać przy obecnych przepisach.

Obecne propozycje ograniczyłyby czas pracy pilota — lotu i okresu gotowości — do maksimum 16 godzin wobec 20-26 godzin dopuszczalnych w niektórych krajach Unii. Ograniczyłyby także pracę w nocy do 11 godzin z 11,45 obecnie.

Komisarz ds. transportu Siim Kallas skrytykował decyzję komisji transportu PE, bo uważa, że zagroziła zasadniczym posunięciom zmierzającym do zwiększenia bezpieczeństwa w transporcie lotniczym.

Sama Komisja twierdzi z kolei, że nowe limity są zgodne z dowodami naukowymi.

Związki zawodowe uważają, że bezpiecznym limitem czasu pracy jest 10 godzin i wyraziły zaniepokojenie, że władze Unii nie dość robią dla przeciwdziałania konkurencyjnym naciskom w sektorze transportu powietrznego, co oznacza w praktyce, że załogi pracują do granic swych możliwości.

- Proponowane reguły przewidują dużą liczbę postanowień sprzecznych z tym, co eksperci uważają za bezpieczne — stwierdził sekretarz generalny europejskiej organizacji pilotów ECA, Philip von Schöppenthau. — Kilka postanowień jest wręcz bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa lotów. — dodał.

Komisja Europejska twierdzi, że nowe reguły poprawią bezpieczeństwo narzucając w całej Unii lepsze procedury, ale członkowie komisji transportu PE zażądali od Brukseli przedstawienia nowych propozycji z krótszymi limitami czasowymi.

- Komisji nie udało się przedstawić dostatecznych dowodów naukowych dla usunięcia rozsądnych wątpliwości co do ryzyka bezpieczeństwa pracy nocą i w warunkach pozbawienia snu — stwierdziła komisja w uzasadnieniu swej decyzji.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Biznes
UE chce dobić sankcjami Nord Stream. Miliardy na atom w Wielkiej Brytanii
Biznes
Jak idzie sprzedaż akcji Arlenu? Ostatnia prosta
Biznes
250 mld zł na obronę polskiego nieba
Biznes
Deregulacja na półmetku. Teraz zespół Brzoski będzie patrzeć na ręce posłom
Biznes
Sieć Play z zasięgiem na wakacje. Zainwestowane miliardy