Kontrolowany przez Romana Karkosika Krezus już pod koniec przyszłego roku może uruchomić wydobycie złota w Republice Gwinei. Od czerwca tego roku spółka jest właścicielem trzech koncesji w tym państwie: dwóch na poszukiwanie złota i jednej – boksytów.
– Pod koniec października ekipa naszych geofizyków i geologów rozpocznie prace poszukiwawcze na złożu o szacowanych zasobach złota na poziomie 4–7 ton. Zakończenie prac w terenie planowane jest do czerwca przyszłego roku. Jeśli zgromadzone dane okażą się satysfakcjonujące, wystąpimy o koncesję produkcyjną. Wydobycie mogłoby wówczas ruszyć już pod koniec 2014 r. – mówi Paweł Konzal, prezes Krezusa. Zastrzega, że jest za wcześnie, by szacować wielkość nakładów inwestycyjnych.
W przypadku drugiej koncesji na poszukiwanie złota oraz dotyczącej boksytów prace badawcze w terenie potrwają do połowy 2015 r. Zasoby złota pierwotnego są szacowane na 7–10 ton, a boksytów na 50–60 mln ton. Krezus współpracuje przy gwinejskich projektach z tamtejszą agencją rządową SOGUIPAMI. W przypadku uzyskania przez spółkę koncesji wydobywczych agencja będzie mogła mieć maksymalnie 35-proc. udział w biznesie.
9,4 mld zł zapłacił KGHM za koncern Quadra kontrolujący kilka złóż i kopalń na świecie
W pierwszej fazie działalności (2013–2016) Krezus będzie budować portfel projektów, w którym mają się znaleźć zbadane złoża z udokumentowanymi zasobami oraz z koncesjami na wydobycie. Poszukiwania mają się odbywać w większości regionów świata poza Ameryką Płn., Europą Zach. i Australią. Roman Karkosik postanowił ostrożnie rozwijać biznes poszukiwawczo-wydobywczy, rezygnując z angażowania się w najbardziej ryzykowne surowce: ropę i gaz.