Z pierwszych i ciągle bardzo wstępnych danych branżowej organizacji handlowców National Retail Federation wynika, że tegoroczne wydatki Amerykanów w Czarny Piątek były 2,9 proc. niższe niż przed rokiem i wyniosły 57,4 mld dol. Jest to zatem najgorsze otwarcie sezonu świątecznych zakupów od 2009 r. i zły prognostyk dla całego sezonu.
Jak podaje organizacja do sklepów poszło tego dnia 141 mln osób – czyli 2 mln więcej, niż rok temu. Średnio wydali jednak o 3,9 proc. mniej niż przed rokiem czyli kwotę nieco ponad 407 dol. na osobę. Dotyczy to zarówno wydatków w tradycyjnych sklepach jak i przez Internet.
Handlowcy są w lekkim szoku, ponieważ cięli ceny znacznie mocniej niż rok temu. Niektórzy byli tak zdesperowani że otworzyli sklepy już dzień wcześniej czyli Święto Dziękczynienia. Zrobił tak choćby Wal-Mart.
Wcześniejsze prognozy mówiło o niewielkim ale jednak wzroście wydatków całym sezonie świątecznym, w którym Amerykanie mieli wydać ponad 600 mld dol. Obecne wyniki zadają temu kłam, choć jest jeszcze jedna nadzieja – Internet. Handlowcy mają nadzieję, że więcej konsumentów zdecydowało się na e-zakupy. Sklepy internetowe właśnie na dzisiaj przygotowały specjalne oferty z racji tzw. Cyber Monday.