W czwartek Kopex zaprezentował szczegóły ogłoszonego już wcześniej, wartego ok. 1,7 mld zł, przedsięwzięcia. Trwają rozmowy z potencjalnymi partnerami na temat mechanizmów jego finansowania. "Pod tym względem sprawa jest otwarta" - powiedział prezes Kopeksu Józef Wolski, który - jak zaznaczył - jest spokojny o finansowanie tak opłacalnego projektu.
Zakład ma stanąć w Przeciszowie k. Oświęcimia (z terenami także w gminach Oświęcim i Polanka Wielka) i zatrudnić docelowo 1050 osób - ok. 600-650 pracowników własnych oraz ok. 400 w firmach zewnętrznych. Wielkość rocznego wydobycia szacowana jest na ok. 3 mln ton rocznie, przy zasobach (operatywnych, czyli możliwych do wydobycia) ocenianych na ponad 100 mln ton. Wydajność pracy (w tonach na jednego zatrudnionego) ma być nawet prawie czterokrotnie wyższa od średniej w górnictwie.
Przedstawiciele Kopeksu wstępnie oszacowali, że koszt wydobycia jednej tony węgla w nowej kopalni może wynieść ok. 140-200 zł wobec prawie 300 zł obecnie średnio w górnictwie. Prezes Wolski tłumaczył, że na tę różnicę składa się kilka czynników, m.in. planowany model budowy kopalni (bez szybów, tylko z tzw. upadowymi, czyli chodnikami prowadzącymi z powierzchni do wyrobisk), stosunkowo płytko zalegające złoża (ok. 250-650 m), sposób zalegania węgla, wydobycie pod terenami rolniczymi, brak zagrożenia metanowego, wydajny transport ludzi i urobku oraz projekt przemyślany tak, by nie tworzyć zbędnych kosztów i nieefektywnej infrastruktury.
Prezes poinformował, że tworząc symulacje kosztów pracy przyjęto założenie, że wynagrodzenia górników będą nieco wyższe od tych, które obecnie oferowane są tej grupie zawodowej na rynku. Inny ma być jednak sposób kształtowania płac oraz system pracy. Wynagrodzenie nie ma składać się - jak w państwowych kopalniach - z kilkunastu różnych składników. "Chcemy, aby był to system prosty i przejrzysty, a jednocześnie konkurencyjny. Regulamin wynagradzania powinien być ściśle powiązany z wynikiem ekonomicznym" - powiedział Wolski.
Projekt budowy kopalni był w Kopeksie analizowany od około dwóch lat. W tym czasie nastąpiło m.in. badanie złoża i stworzenie wstępnego studium wykonalności, a także założeń biznesplanu i ocena ryzyka związanego z projektem. Aby rozpocząć inwestycję, Kopex musi też wystąpić do resortu środowiska o koncesję na eksploatację węgla. Spółka chce ją otrzymać w przyszłym roku, aby w 2015 r. przystąpić do budowy. Według prezesa inwestycji sprzyjają zainteresowane samorządy.