Największe organizacje związkowe na wsi usiłują nakłonić szefa resortu do wprowadzenia w życie swoich rozwiązań. Rolnicy są bowiem podzieleni w sprawie sposobu rozdysponowania 2 mld euro w nowego PROW-u.
Zdaniem NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych te pieniądze powinny zostać w tzw. II filarze PROW-u i służyć rozwojowi sektora rolnego.
- Te pieniądze powinny być przeznaczone na działania innowacyjne, na działania unowocześniające i modernizujące rolnictwo w Polsce – mówi Jerzy Chróścikowski, Przewodniczący NSZZ Solidarność RI. – Jeśli zostaną przeniesione do pierwszego filaru, to rolnicy dostaną może po kilkanaście, może kilkadziesiąt złotych więcej do hektara w ramach dopłat bezpośrednich, ale to za mało na rozwój, a starczy na przejedzenie. Na to nie można pozwolić, bo wtedy za kilka lat stracimy szansę na nowoczesną produkcję i możliwości eksportowe.
Dlatego Chróścikowski zapowiada przedstawienie protestu w tej sprawie w trakcie spotkania z ministrem Kalembą w najbliższy czwartek.
Jednak zupełnie inne zdanie ma na ten temat Władysław Serafin, Przewodniczący Krajowego Związku Rolników, Kołek i Organizacji Rolniczych.