Enrique de Castro - jeden z najlepiej opłacanych managerów z Doliny Krzemowej - przeszedł do Yahoo z Google. Wcześniej pracował w Dellu oraz firmie doradczej McKinsey & Company.

Zwolnienie de Castro może się okazać kosztowne dla koncernu. Zdaniem mediów w kontrakcie z Yahoo ma zapisaną gigantyczną, wielomilionową odprawę w razie zerwania umowy z winy pracodawcy.

Mimo, iż koncern nie chciał się wypowiadać o przyczynach odejścia de Castro to portal Adweek twierdzi, iż był on pod ogromną presją, ponieważ wpływy z reklam nie rosły tak szybko jak tego oczekiwano w Yahoo.

Odkąd latem 2012 roku szefową koncernu została Marissa Mayer w Yahoo przeprowadzono szereg zmian. Koncern kupił kilka nowoczesnych start-upów, poprawił wyszukiwarkę internetową i serwis fotograficzny Flickr, a także wprowadził wiele funkcji dedykowanych smartfonom i tabletom. jednak mimo wysiłków Mayer obrót firmy w trzecim kwartale 2013 roku spadł o pięć procent do 1,14 mld dolarów.