Akcje Tratona zaczęto notować w cenie emisyjnej 27 euro, ale po kilku godzinach ich cena zmalała o 2,78 proc. do 26,25 euro, a sesję zakończyły spadkiem o 2,22 proc. do 26,4 euro. Słaby popyt na walory firm debiutujących na niemieckiej giełdzie skłonił wcześniej firmę matkę do obniżenia ceny emisyjnej do niższego poziomu widełek 27-33 euro, co uchroniło jej filię przed większą kompromitacją.

Volkswagen przeznaczył do sprzedaży tylko 11,5 proc. kapitału Tratona, a wcześniej zakładał nawet 25 proc. Debiut powinien pozwolić Tratonowi właścicielowi marek pojazdów ciężarowych VW, MAN i Scania na stworzenie globalnej firmy. Zapewni mu środki na pogłębienie związków z amerykańska grupą Navistar, w której ma już 16,85 proc.

Przewodniczący rady nadzorczej Volkswagena, Hans Dieter Pötsch zapytany, czy istnieją plany kupna Navistara odpowiedział: — Podjęte dziś kroki sprawiają, że wiele rzeczy będzie możliwe. Obecnie nie ma konkretnych planów.