Pierwsze trzy miesiące roku na rynku jednośladów okazały się wręcz znakomite. Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, od stycznia do marca zarejestrowano prawie 8,9 tys. nowych motocykli i motorowerów, tj. o jedną trzecią więcej niż rok temu. – Może to być pierwsza oznaka odwrócenia trendu spadkowego, który trwa od 2009 roku – twierdzą analitycy PZPM.
W samym marcu zarejestrowano 985 nowych motocykli. To o 41,3 proc. więcej niż w tym samym miesiącu rok temu. Od początku roku sprzedano w sumie 1685 maszyn, co jest wynikiem lepszym od ubiegłorocznego o 36,7 proc.
Wyraźny lider
Zaskakujące są wyniki rankingu marek, które w I kwartale sprzedały najwięcej. Liderem jest BMW, które sprzedało 304 motocykle i wypracowało 18-proc. udział w całym polskim rynku. Bawarska marka odnotowała imponujący, 125-proc. wzrost sprzedaży, najwyższy z pierwszej dziesiątki najpopularniejszych producentów. – To wyjątkowa sytuacja, zważywszy, że średnia cena naszego motocykla to ok. 60 tys. zł – mówi dyrektor działu motocykli w BMW Polska,Robert Domański.
Ale tak duża popularność drogiej marki to nic nowego: taki trend, w którym w całej sprzedaży znacznie rośnie udział drogich modeli, widoczny jest od ubiegłego roku. Widać to po statystykach sprzedaży według pojemności silnika. Po I kwartale motocykle z jednostkami o największych pojemnościach, największe, a zarazem najdroższe, to ponad jedna trzecia całej sprzedaży.