Dlatego skutków dzisiejszego wyroku NSA dla Polkomtela, Cyfrowego Polsatu i ich klientów LTE nie należy spodziewać się szybko.
Wskazywał na taki obrót sprawy wcześniej Dawid Piekarz, rzecznik UKE. Tydzień temu proszony o komentarz dot. skutków ewentualnego wyroku dla konsumentów mówił rpkom.pl:
- W sytuacji, kiedy NSA uzna, iż nie było możliwym – na podstawie uprzednio obowiązujących przepisów prawa – częściowe unieważnienie przetargu, koniecznym będzie zastosowanie się do wskazań zawartych w wyroku NSA. Podnieść jednak należy, iż wyrok ten nie będzie dotyczył bezpośrednio decyzji rezerwacyjnej, mocą której spółki Centernet i Mobyland nabyły prawo do dysponowania częstotliwościami, a samego przetargu. Zgodnie bowiem z przepisami Prawa telekomunikacyjnego rezerwacja częstotliwości jest postępowaniem odrębnym od przetargu - informował Piekarz.
Anna Streżyńska decyzji o powtórzeniu przetargu w części nie żałuje. - Na szczęście wyrok nie dotyczy wydanej rezerwacji tylko procedury, którą zastosowałam i która byla w tamtej sytuacji jedyną możliwą, ponieważ spór był prowadzony o to, czy dokonano we właściwy sposób oceny oferty, a sad I instancji stwierdził, że nie wiec należało powtórzyć ocenę oferty - broni swojej decyzji b. szefowa UKE. - Procedura logiczna, celowa, bezpieczna i zgodna z prawem, bo PT nie zakazuje powtorzenia czesci przetargu. Gdyby zrobić, jak chce NSA doszłoby do oceny zupełnie nowej oferty, a nie o to chodzilo w sporze - dodaje.
- Zależy nam na tych częstotliwościach - zapewnił we wtorek w rozmowie z rpkom.pl Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile Polska. Jego firma wydała dziś stanowisko dotyczące orzeczenia NSA.
"Po 7 latach T-Mobile Polska uzyskała kolejne potwierdzenie zastrzeżeń zgłaszanych już od 2007 roku do procedury przetargowej przy rozstrzygnięciu przetargu na częstotliwości z zakresu 1800 MHz. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że przetarg z 2007 roku powinien zostać unieważniony w całości, a nie tylko w części, jak to zrobił Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej w 2011 roku. Dalszą konsekwencją wyroku NSA powinno być ponowne rozdysponowanie przez UKE tych częstotliwości, w nowym postępowaniu, zgodnie z przepisami obecnie obowiązującego prawa. T-Mobile Polska podejmie wszelkie przewidziane prawem działania, mające na celu prawidłowe przeprowadzenie i rozstrzygnięcie nowej dystrybucji pasma z zakresu częstotliwości 1800 MHz.