Jak się dowiedziała „Rz" MON nieoficjalnie sugeruje Polskiemu Holdingowi Obronnemu, największej polskiej grupie zbrojeniowej, wycofanie się z gry o zamówienia na system Wisła i skupienie na doradzaniu armii w przemysłowych kwestiach związanych z pozyskaniem broni. Przyjęcie tej propozycji i zmiana roli holdingu na doradczą, oznaczałaby de facto uniemożliwienie startu w przetargu na system „Wisła" i normalne złożenie oferty w trybie prawa o zamówieniach publicznych.
„Wisła" z technologiami
- Starannie przygotowywaliśmy się do przetargu, rozmawialiśmy, ze wszystkimi potencjalnymi zagranicznymi partnerami. Zdecydowaliśmy się na współpracę z francuskimi firmami ( Europejskim Domem Rakietowym MBDA i Thalesem) – bo one zaproponowały najlepszą ofertę przemysłową tłumaczy Mariusz Andrzejczak wiceprezes ds. rozwoju holdingu. PHO, który stoi na czele konsorcjum z udziałem m in. francuskich firm, wcześniej na zaproszenie MON, uczestniczył w dialogu technicznym, poprzedzającym przetarg i reprezentował w nim zachodnioeuropejskie spółki. Konsekwencje ewentualnej rezygnacja PHO z przetargu oznaczałyby wyeliminowanie z gry podwykonawców grupy, czyli firmy francuskie. - Stracilibyśmy też niepowtarzalną okazję do przejmowania rakietowych technologii od naszych obecnych, europejskich partnerów – mówi wysoki przedstawiciel polskiego holdingu.
Oddane pole
Wycofanie się PHO, ułatwiłoby w zbliżającym się przetargu zdobycie ogromnych, polskich zamówień pozostałym uczestnikom zakończonego właśnie dialogu technicznego: amerykańskiemu Raytheonowi ( oferuje systemy Patriot), amerykańsko – włosko- niemieckiej grupie MEADS ( proponuje tworzony dopiero system z pociskami Lockheeda) lub firmom izraelskim, reprezentowanym przez agencję rządową Sibat. Wszyscy uczestnicy konkursu także oferują w Polsce przemysłową współpracę, ale raczej z pozycji dostawcy kompletnych rozwiązań.
- Jesteśmy zainteresowani maksymalnym udziałem w wykonywaniu tarczy, to niepowtarzalna, również biznesowa szansa dla całej polskiej zbrojeniówki. MON mógłby ułatwić drogę PHO do programu „Wisła" , gdyby minister obrony zdecydował się objąć tarczę specjalną procedurą, przewidzianą dla zamówień istotnych dla bezpieczeństwa państwa (zgodną prawem UE). Proponujemy to MON. – mówi wiceprezes Andrzejczak.
Tarcza na celowniku
Rzecznik MON Jacek Sońta, pytany o cel resortowej presji na zmianę roli PHO, odpowiada wymijająco: