Może to doprowadzić do ograniczenia ruchu do i z Francji o ok 80 proc., a transportu nad Francją o połowę. Już teraz francuskie władze ostrzegają przed potężnymi opóźnieniami i dezorganizacją rozkładu lotów. EasyJet i Ryanair czekają na ostateczne decyzje związkowców i w najbliższych godzinach mają zakomunikować swoim pasażerom jakie będą alternatywne rozwiązania.

Turyści i biznesmeni, którzy nie będą mogli z tego kraju odlecieć nie mają co się łudzić. Nie zrobią również zakupów, bo strajkować mają także pracownicy największych francuskich domów towarowych. Informacje o kolejnych protestach zostały ujawnione dosłownie w kilka minut po tym, jak francuski rząd poinformował o planach zwiększenia liczy turystów w tym roku z 82 mln w 2013 do 100 mln w 2014.

W piątek po południu dwa największe związki zawodowe kontrolerów lotów - SNCTA i Unsa-ICNA zadeklarowały, że zamierzają strajkować od najbliższego poniedziałku przez 6 dni i ostrzegły, że dojdzie do „poważnych zakłóceń" w podróżach lotniczych. Protest jest odpowiedzią na plany rządu unowocześnienia i zwiększenia efektywności kontroli lotów nad francuskim terytorium. Zdaniem związkowców nie chodzi o nic innego, jak o zmniejszenie zatrudnienia.

Zmiany, jakie ma zaproponować rząd francuski są wymuszone przez Unię Europejską i mają usprawnić i obniżyć koszty transportu lotniczego na terytorium UE. Między innymi powstać mają bloki transportowe w miejsce obszarów narodowych. Kontrolerzy są zdania, że planowana modernizacja obniży jakość kontroli lotów i opóźni modernizację.

Planowany strajk transportu lotniczego następuje w momencie, kiedy bardzo powoli wygasa akcja i rozkład został przywrócony w 90 proc. Także kolejarze protestowali przeciwko unijnej reformie. Z kolei pracownicy domów handlowych Galeries Lafayette i Printemps zamierzają nie przyjść do pracy w najbliższy wtorek, bo nie zgadzają się na pracę w niedzielę. W ostatni piątek strajkowali również pracownicy instytucji kulturalnych, bo uznali,że odszkodowanie za brak gwarancji zatrudnienia są dla nich zbyt niskie i przypomnieli sobie teraz,że nie odpowiada im ugoda,jaką przywódcy związkowi zawarli z rządem w marcu 2014. jednym z punktów tej umowy jest wyższe opodatkowanie zarobków tego sektora. Z powodu tego protestu zagrożony jest doroczny festiwal w Avignon oraz latynoamerykański festiwal Rio Loco w Tuluzie. ten strajk jest zaplanowany do 30 czerwca.