Rosyjski węgiel zdobywa coraz większe uznanie nie tylko wśród polskich odbiorców, ale także w innych krajach europejskich. Jak wynika z danych Stowarzyszenia Importerów Węgla Kamiennego (VDKi), import surowca w Wielkiej Brytanii wzrósł w ciągu ostatnich trzech lat ponad dwukrotnie, do 16,7 mln ton w 2013 r. Do Niemiec wwieziono w 2013 r. 12 mln ton rosyjskiego węgla, o 25 proc. więcej niż w roku 2010. We Włoszech import wzrósł w tym czasie z 0,6 mln ton do 3,8 mln ton.
– Rosyjski surowiec może być zastąpiony węglem z innych źródeł bez poważnych zakłóceń na rynku węgla. Chociażby z krajów rejonu Oceanu Atlantyckiego i Spokojnego – przekonuje Brian Ricketts, sekretarz generalny Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego (Euracoal).
Zwiększy wydobycie
Przedstawiciele branży węglowej przekonują też, że Europa powinna więcej uwagi poświęcić rozwojowi wydobycia węgla na własnym terenie. – Fakty są takie, że produkcja tego surowca na świecie z roku na rok rośnie i perspektywy rozwoju na kolejne lata są również optymistyczne. Poza tym jest to wciąż najtańsza opcja dla produkcji energii – zauważa Paweł Smoleń, prezydent Euracoal na konferencji Europejski Stół Węglowy w Lublinie. Dodaje jednak, że antywęglowa polityka Unii Europejskiej może zaprzepaścić szansę Polski i Europy na bezpieczeństwo energetyczne. Bo choć spalanie węgla w UE nie jest zakazane, to jednak inwestorom trudno jest uzyskać środki na finansowanie węglowych projektów. – Żaden bank nie zainwestuje w projekt, nad którym wisi wielki znak zapytania. To może zabić inwestycje w naszej branży – alarmuje Smoleń.
548 mld euro takiej wartości gaz, ropę i węgiel zaimportowały kraje Unii Europejskiej w 2012 r.
Problemem polskiego górnictwa jest nie tylko polityka klimatyczna UE, ale także niska wydajność rodzimych kopalń. Przy obecnych drastycznie niskich cenach węgla wiele zakładów wydobywczych jest nierentownych, a największe spółki, jak Kompania Węglowa czy Jastrzębska Spółka Węglowa, notują w tym roku straty. – Sytuacja jest trudna, jednak spodziewamy się stabilizacji cen węgla już od III kw. – mówi Jarosław Zagórowski, prezes JSW.