Tłumaczenia też w internecie

W ramach akcji „Klient zobowiązuje" prezentujemy internetowe biuro tłumaczeń Dogadamycie.pl.

Aktualizacja: 27.10.2014 14:28 Publikacja: 22.10.2014 01:19

Polacy nigdy nie byli szczególnie znani ze znajomości języków obcych, których naukę polski system edukacyjny przez dekady traktował mocno po macoszemu.

Dziś bez względu na to, czy się to komuś podoba czy nie, coraz częściej trudno funkcjonować czy załatwić niektóre sprawy bez znajomości choćby najpopularniejszego angielskiego. Dlatego niesłychane perspektywy otwierają się przed rynkiem tłumaczeń.

Na językach

Jego wartość w Polsce oceniana jest na kilkaset milionów złotych, choć można też spotkać szacunki mówiące o poziomie 1 mld zł. Europejski rynek oceniany jest na ok. 15 mld dol., a globalny – na ok. 47 mld dol.

Liczbę biur zajmujących się tłumaczeniami w Polsce szacuje się na ok. 1,5 tys., ale już według GUS firm, które w zakresie działalności mają tłumaczenia, jest ok. 50 tys. Teraz otwierają się przed nimi nowe możliwości w związku z dotarciem do klienta przez internet.

Niszę chce wykorzystać koszalińska spółka Brillant Partner, która wystartowała na rynku dwa lata temu. Zapadła jednak decyzja o zmianie nazwy, interfejsu użytkownika oraz rozbudowie funkcjonalności serwisu. Serwis, już pod obecną nazwą Dogadamycie.pl, wystartował w sierpniu 2013 r.

Dzisiaj daje dostęp do wszystkich usług tłumaczeniowych w ponad 50 językach i 100 parach językowych. Uproszczony został proces zamawiania tłumaczeń, zaoferowano też nowe, do tej pory niedostępne w tej technologii, produkty. Chodzi zwłaszcza o tłumaczenia rozmów telefonicznych oraz tłumaczenia przez SMS.

Jak podaje firma, klient w przypadku tłumaczenia rozmowy telefonicznej składa tylko zamówienie, następnie system inicjuje połączenie samodzielnie. W cenie usługi jest jego koszt.

W przypadku tłumaczeń przez SMS klient wpisuje treść do tłumaczenia w wiadomości SMS i wysyła na wskazany numer. Po maksymalnie ?15 minutach otrzymuje już gotowy tekst na swój telefon. ?Z obydwu usług korzystają zarówno klienci biznesowi, jak i osoby prywatne.

Człowiek ?wygrywa z maszyną

– Nowe technologie, nowe modele biznesowe zmierzają w kierunku oszczędności czasu i pieniędzy. Biznes tam, gdzie pozwalają na to zasoby i klienci, przenosi się do sieci ?– wyjaśnia Agnieszka Chmielewska, prezes Brillant Partner.

Jednak trudno nie zauważyć, iż potencjał rynku wyczuły też inne firmy i nie brakuje sieciowych translatorów tekstów. Choć efekty ich pracy bywają wręcz zabawne, to jednak są darmowe, co dla wielu osób będzie atutem nie do przecenienia.

– Translatory mechaniczne są narzędziem pomocnym dla użytkowników, ale według naszej opinii nie zastąpią nigdy translatorów ludzkich – ich rozwój nie stanowi według nas ryzyka, wręcz przeciwnie, jest dobrym motywatorem, aby optymalizować procesy i kreować nowe produkty – wskazuje Agnieszka Chmielewska.

Serwis Dogadamycie.pl dotychczas zdobył ponad 2,1 tys. użytkowników. To średnio ok. 200 miesięcznie.

Jak czytamy w formularzu zgłoszeniowym, sprzedaż firmy zyskuje 25 proc. miesięcznie, a 49 proc. klientów wraca z kolejnym zamówieniem. Dotychczas złożono ich ponad 7,1 tys. Firma nie przyjmuje zleceń w tradycyjnym biurze, tylko całość operacji prowadzi w sieci. Tak też kontaktuje się ze współpracującymi z nią tłumaczami.

Takie tłumaczenia – zwłaszcza jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne w czasie rzeczywistym – mogą się okazać strzałem w dziesiątkę. Coraz więcej firm prowadzi dziś operacje z kontrahentami choćby w Azji, gdzie wbrew pozorom kwestia znajomości języków obcych wcale nie jest tak oczywista i trzeba się liczyć z problemami.

Zresztą i w Europie – zwłaszcza w jej południowej części – nawet młodzi ludzie często potrafią się porozumiewać tylko w języku ojczystym.

Zaproszenie dla innowacyjnych

Firmy wciąż jeszcze mogą zgłaszać rozwiązania innowacyjne i podnoszące poziom obsługi klienta. Nagrodą w konkursie prowadzonym przez „Rz" jest Pieczęć Marki. Partnerami konkursu są Getin Bank, Pracodawcy RP, Krajowa Izba Gospodarcza oraz Stowarzyszenie Konsumentów Polskich. Konkurs jest otwarty dla wszystkich firm – niezależnie od ich wielkości czy reprezentowanej branży. Nieważny jest także stopień skomplikowania wprowadzonego rozwiązania, choć premiowane będą te najbardziej innowacyjne. W poprzedniej edycji otrzymaliśmy ponad 80 zgłoszeń, z których na łamach „Rz" zostało zaprezentowanych dziesięć najciekawszych. Wśród zgłaszających były koncerny z wielu branż, jak energetyczny Tauron, sieci przychodni medycznych Lux Med i Enel-Med czy ubezpieczeniowa Uniqa. Laureatem pierwszej edycji były paczkomaty firmy Inpost. Z kolei pierwszym zaprezentowanym zgłoszeniem w drugiej edycji były pralniomaty, które stworzyły firmy Aqmet, Inpost z Grupy Integer.pl oraz sieć pralni 5aSec.—więcej na: ekonomia.rp.pl

Biznes
Dobre pierwsze oceny gry od 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Biznes
Pacjenci z gorszą dostępnością do aptek
Materiał Promocyjny
Żywiec Zdrój na straży zasobów wodnych
Biznes
Znamy laureatów 14. edycji Nagrody Polskiej Rady Biznesu
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Chińskie auta zalewają Europę, Trump grozi Rosji, Macron w Azji
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont