Macrologic, jeden z większych krajowych graczy na rynku oprogramowania do zarządzania, korzysta z poprawy koniunktury gospodarczej. Po trzech kwartałach informatyczna grupa zwiększyła obroty o 4 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem, do 37,9 mln zł. Najszybciej (zmiana o 11 proc.) rosła sprzedaż licencji własnych. Sprzedaż usług wzrosła o 2 proc., a produktów obcych zmalała o 14 proc.
Zysk operacyjny grupy po dziewięciu miesiącach powiększył się o 7 proc., do 4,6 mln zł. Zysk netto wzrósł do 3,5 mln zł, czyli również o 7 proc. Był, co podkreśla Macrologic w komentarzu do raportu kwartalnego, najwyższy od pięciu lat, czyli od 2009 r.
Barbara Skrzecz-Mozdyniewicz, prezes Macrologicu, wyjaśnia, że poprawa wyników to w głównej mierze zasługa systematycznego powiększania liczby kontrahentów. Sprzedaż licencji dla tej grupy była o 55 proc. większa niż rok temu, co zdaniem firmy potwierdza ożywienie inwestycyjne w gospodarce.
O solidnej kondycji finansowej mogą też świadczyć przepływy pieniężne. Z działalności operacyjnej Macrologic po dziewięciu miesiącach wygenerował aż 7,58 mln zł gotówki wobec 6,62 mln zł rok temu. Na koniec września producent systemów ERP miał na kontach 8,32 mln zł wobec 6,2 mln zł na koniec czerwca. Rok temu było to odpowiednio 6,39 mln zł i 4,49 mln zł.
Zarząd spółki pozytywnie ocenia perspektywy na IV kwartał i cały bieżący rok. Przypomina, że jest to najlepszy sezonowo kwartał dla firmy. – Liczymy m.in. na wzmożone zakupy pod koniec roku ze strony firm, które muszą zmodernizować oprogramowanie, żeby móc przesyłać e-deklaracje – podkreśla dyr. finansowa Patrycja Ptaszek-Strączyńska. Jej zdaniem w IV kwartale spółka powinna utrzymać dynamikę rozwoju z poprzednich kwartałów, dzięki czemu całoroczne wyniki będą lepsze od wypracowanych w 2013 r. W zeszłym roku spółka miała 5,93 mln zł zysku netto (5,5 mln zł rok wcześniej) przy 52,7 mln zł (53,7 mln z) przychodów.