W pierwszym miesiącu 2013 r. import wyniósł 48,1 tys. pojazdów. W sumie styczeń okazał się dla prywatnych importerów najlepszym miesiącem od 2008 r.
Może to oznaczać powolny powrót do wysokich poziomów importu sprzed kryzysu, gdy liczba sprowadzanych aut używanych sięgała w ciągu całego roku miliona sztuk (1,1 mln w roku 2008, 993,7 tys. w roku 2007). Niestety, w styczniu mocno pogorszyła się struktura wiekowa sprowadzanych aut. 58,1 proc. samochodów miało więcej niż dziesięć lat, a 36,8 proc. – od czterech do dziesięciu lat, przy czym większość w tym przedziale stanowiły auta bliżej górnej granicy wiekowej. Samochodów młodych wiekiem było niewiele: zaledwie 5,1 proc. miało nie więcej niż cztery lata. W dodatku to znacznie gorzej, niż wskazywały niepokojące dane podsumowujące rok ubiegły, gdy sprowadzonych aut ponaddziesięcioletnich było 50,9 proc., co z kolei było wynikiem gorszym niż w 2013 r., kiedy odsetek przeszło dziesięcioletnich samochodów wynosił 48,3 proc.