"W pierwszych miesiącach 2015 r. rosyjski rynek samochodowy odczuwał nadal skutki słabej gospodarki, znacznych podwyżek cen i wysokich stóp procentowych. Nie spodziewamy się, by to zmieniło się w najbliższych miesiącach" - stwierdza komunikat niemieckiej firmy.
Jej fabryka w Kałudze będzie od kwietnia do lipca pracować przez 4 dni w tygodniu, a od maja liczba zmian zmaleje z trzech do dwóch. W ramach działań dostosowawczych do obecnych warunków gospodarki rosyjskiej produkcja w zakładzie zostanie zawieszona w dniach 5-8 maja i 12-15 maja.
Niemcy nie przedłużą umów o pracę z co najmniej 150 osobami, a innym zaproponują przeniesienie do pracy w magazynie podzespołów w regionie Moskwy albo w fabryce silników. Obie placówki mają być uruchomione w tym roku. Pracownicy, którzy odejdą za porozumieniem stron otrzymają odprawy.
Sprzedaż Volkswagena w Rosji zmalała w styczniu-lutym o 40 proc., a cały rynek skurczył się o 32 proc. - według danych organizacji branżowej AEB. VW oświadczył jednak, że jego plany inwestycyjne w Rosji nie uległy zmianom, terminowo przebiega budowa fabryki silników i magazynu podzespołów. "Rosyjski rynek ma w dalszym ciągu znaczny potencjał długofalowego wzrostu" - uważa VW.
Niemiecka grupa jest kolejną, która ogranicza obecność w Rosji, po GM, Nissanie, SsangYongu.