Pozytywny wpływ na wyniki chemicznej spółki miał m.in. wzrost cen sody oraz spadek cen nośników energetycznych, takich jak węgiel i gaz ziemny. Niewielki spadek przychodów ze sprzedaży spowodowany był głównie zakończeniem kontraktu na sprzedaż siarki.

- Segment sodowy jest podstawą naszego biznesu. Fakt, że możemy dziś czerpać profity z dobrej koniunktury, jest efektem obranej strategii i skutecznej rozbudowy mocy produkcyjnych naszych zakładów – mówi Dariusz Krawczyk, prezes Ciechu. - Doskonalenie jest głównym czynnikiem wzrostu wyników całej grupy, stąd z taką satysfakcją podkreślamy zakończenie pierwszego etapu programu inwestycyjnego SODA 200, który docelowo ma podnieść zdolności produkcyjne Ciech Sody Polskiej o prawie 20 proc. – podkreśla Krawczyk.

Dodaje, że grupa z taką samą energią chce rozwijać potencjał, który tkwi w segmencie organicznym, a przede wszystkim w spółce Ciech Sarzyna. - Podchodzimy do tego projektu kompleksowo. Z jednej strony realizujemy już projekty skupiające się na poprawie dystrybucji, innowacyjności i dywersyfikacji produktowej. Równolegle w I kwartale tego roku rozpoczęliśmy projekt mający na celu zwiększenie efektywności wewnętrznej poprzez unowocześnienie organizacji na wszystkich jej poziomach tak, by osiągnęła najwyższe standardy zarządzania i rozwoju kapitału ludzkiego – przekonuje Krawczyk.

Ukończony pierwszy etap inwestycji o nazwie projekt SODA 200 spowodował wzrost mocy zakładu o 60 tys. ton produktów rocznie. Całkowita wartość tego programu wynosi około 265 mln zł. Równolegle, w sąsiednim zakładzie w Janikowie, zakończyła się w marcu inwestycja mająca na celu intensyfikację produkcji soli suchej. W jej wyniku produkcja tego asortymentu wzrosła z 1 tys. ton do 1,7 tys. ton produktu dziennie. Całkowita wartość tej inwestycji to ponad 77 mln zł. Pełne moce produkcyjne zostały rozwinięte również w Ciech Soda Romania w efekcie programu rozwoju mocy produkcyjnych.