Reklama

Drony średniego zasięgu MON chce kupić w kraju

MON zamierza kupić bezzałogowce średniego zasięgu w krajowym przemyśle zbrojeniowym. Decyzja w sprawie większych dronów klasy MALE zostanie podjęta później.

Publikacja: 20.08.2015 19:13

Drony średniego zasięgu MON chce kupić w kraju

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz guzraf Rafał Guz

Chodzi o dwa programy zakupu bezzałogowców określane w wojsku kryptonimami Gryf i Zefir. Pierwszy z nich dotyczy maszyn klasy taktycznej średniego zasięgu, drugi - średniego pułapu i długiego czasu trwania lotu (co określa się w wojsku angielskim skrótem MALE od Medium Altitude Long Endurance). Oba typy mają posiadać zdolności rozpoznawcze oraz możliwość rażenia celów naziemnych.

Jak poinformował rzecznik MON płk Jacek Sońta, w czwartek wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak przyjął rekomendację odpowiedzialnego za modernizację armii wiceministra Czesława Mroczka w sprawie bezzałogowych systemów powietrznych (BSP) przewidzianych w programie Gryf.

"BSP średniego zasięgu dla polskiej armii dostarczą krajowe zakłady zbrojeniowe. Postępowanie o udzielenie zamówienia będzie prowadzone w trybie konkurencyjnym. Ze względu na wymogi bezpieczeństwa dostaw Inspektorat Uzbrojenia zaprosi do negocjacji podmioty krajowe zaliczane do grupy przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym" - poinformował Sońta. Jak dodał, podpisanie umowy zaplanowano na drugą połowę 2016 r.

Jednocześnie rzecznik MON podał, że decyzja w sprawie pozyskania dronów określonych kryptonimem Zefir "zostanie podjęta po ocenie dostępności tych systemów w wyniku przeprowadzenia negocjacji międzyrządowych".

W sprawie Zefira i Gryfa do MON wpłynęły oferty rządów USA (chodzi o maszyny firmy General Atomics) i Izraela (rządowa agencja SIBAT, która może reprezentować firmy Elbit i IAI) oraz popierana przez rząd Wielkiej Brytanii oferta firmy Thales.

Reklama
Reklama

Do niedawna MON zapowiadało, że wyboru w programach Gryf i Zefir dokona spośród ofert zagranicznych – prawdopodobnie między producentami z USA i Izraela. Później resort zapewniał, że zamiar wyboru konstrukcji zagranicznej dotyczy tylko największej kategorii MALE, w programie Gryf nie jest to przesądzone.

Chęć wzięcia udziały w programie Gryf zgłosiła firma WB Electronics z Ożarowa Mazowieckiego, która produkuje już dostarczane armii bezzałogowce FlyEye klasy mini. Prezes tej spółki Piotr Wojciechowski zapewniał niedawno, że może ona zaoferować systemy bezzałogowych statków powietrznych nie tylko w klasach mikro, mini i krótkiego zasięgu taktycznego, ale także we współpracy z Thales UK - odpowiadającej programowi Gryf – kategorii średniego zasięgu taktycznego.

Przedstawiciele WB Electronics zwracają uwagę, że w bezzałogowcach płatowce to najprostsza i zwykle najtańsza część, ich opracowanie nie nastręcza problemów. Firma mogłaby natomiast zapewnić technologie krytyczne, wypracowane już przy produkcji mniejszych dronów. Według WB Electronics w Gryfie można wykorzystać opracowane w Polsce łącze danych, komputer misji, oprogramowanie, głowice obserwacyjne, elementy kryptograficzne, zintegrować zestawy z systemami dowodzenia. Według Wojciechowskiego względy bezpieczeństwa państwa przemawiają za tym, by wybierać własne rozwiązania i nie tylko obsługiwać, ale i produkować sprzęt zapewniający wojsku informacje z pola walki.

W lipcu WB Electronics oraz Thales UK podpisały umowę o współpracy, która umożliwia zbudowanie polskiego bezzałogowego statku powietrznego klasy taktycznej (Gryf) przy wykorzystaniu płatowca Watchkeeper.

Program Zefir zakłada zakup czterech zestawów po trzy samoloty każdy plus naziemne stacje naprowadzania; program Gryf przewiduje 12 zestawów po cztery samoloty.

W przypadku mniejszych bezzałogowców taktycznych - krótkiego zasięgu (program Olik) i klasy mini (program Wizjer) - MON zamierza złożyć zamówienia w przemyśle krajowym.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama