Notowane na GPW katowickie Ferrum może mieć istotny wkład w projekt budowy Śląskich Hut Stali (ŚHS). Według naszych informacji rozmowy na ten temat są prowadzone od dłuższego czasu, a ostatnia wypowiedź wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego może tylko przyspieszyć tempo i rozpoczęcie komunikacji z rynkiem.
Tobiszowski powiedział, że trwają prace nad konsolidacją aktywów hutniczych w ramach ŚHS i nowy podmiot może powstać do końca roku. Wymienił przy tym należące do państwowego Węglokoksu Hutę Pokój i Hutę Łabędy oraz Walcownię Blach Grubych – należącą do prywatnej firmy HW Pietrzak Holding. Nie wykluczył udziału innych firm w konsolidacji. Dodał, że powołanie ŚHS ma na celu m.in. wzmocnienie pozycji polskiego hutnictwa w segmencie dostaw rur dla Gaz-Systemu czy blach dla przemysłu stoczniowego. Docelowo ŚHS miałyby trafić na warszawską giełdę.
Wygląda na to, że wiceminister, który ostatnio jedną wypowiedzią zdołował kurs Bogdanki, ujawnił tylko część informacji o ŚHS.
Prace nad utworzeniem tego podmiotu trwają od dłuższego czasu. Ferrum jest spółką notowaną, więc informacje o jej udziale w układance trzymane są w tajemnicy. Jesienią ub.r. Węglokoks podpisał z Ferrum umowę strategiczną, zapewniając giełdowej spółce dostęp do wsadu do produkcji. Ferrum, Pokój i Łabędy stanowią teraz największą hutniczą grupę zakupową. Od razu pojawiły się pogłoski, że ta współpraca zostanie zacieśniona.
Według naszych informacji to Węglokoks mógłby objąć nowe akcje Ferrum – NWZ w tej sprawie odbędzie się 17 maja. Doradcy zasugerowali też, by w dalszym etapie hutnicze aktywa Węglokoksu upubliczniać przez notowane już Ferrum.