- Polscy inwestorzy są już obecni w Nadrenii Północnej-Westfalii. Z 1700 instytucji operujących na rynku gospodarczym RFN aż 300 rezyduje w Nadrenii, największym kraju związkowym Niemiec, o największym potencjale gospodarczym – mówi Katarzyna Sokołowska.
Na co mogą liczyć polskie firmy w sercu biznesowym Europy, a zarazem kraju o ogromnych kosztach pracowniczych?
- Przedsiębiorców myślących perspektywicznie i mających wizję swojego biznesu przekonuje to, że zyskują dostęp do ogromnego rynku, zasobnych konsumentów, liczą także na efekt skali. To argumenty dużo silniejsze od przeszkód takich jak np. koszty płacy – podkreśla Katarzyna Sokołowska.
Polskie firmy mogą ponadto wykorzystać etykietę „Made in Germany" i eksportować swoje produkty na świecie.