Według firmy PMR polski rynek suplementów diety w latach 2017–2020 będzie rósł rocznie o średnio 8 proc. W 2020 r. jego wartość ma przekroczyć 5 mld zł. Tę szansę chce wykorzystać Master Pharm, jedyny notowany na warszawskim parkiecie producent suplementów, który właśnie zakończył rozbudowę mocy produkcyjnych.
Z ubiegłorocznej oferty publicznej spółka pozyskała 18 mln zł. Za 7,6 mln zł doposażyła zakład Grokam w Mielcu oraz rozbudowała zakład w Łodzi. Pierwsze komercyjne produkcje mają ruszyć jeszcze w marcu. Dzięki tym inwestycjom moce produkcyjne wzrosną o około 40 proc.
– W ciągu najbliższych miesięcy uzyskamy pełne zakładane moce w doinwestowanych zakładach. Mamy już zamówienia na produkty, jakie będziemy tam wytwarzać. Wzrost mocy produkcyjnych pozwoli nam na zwiększenie przychodów w roku bieżącym – mówi Jacek Franasik, prezes Master Pharmu. Pozostała część pieniędzy pozyskanych od inwestorów ma być przeznaczona na przejęcia. Obecnie przedłużają się negocjacje dotyczące akwizycji firmy z branży farmaceutycznej. Przeprowadzono prawne badanie due diligence, które wykazało przeszkody w realizacji przejęcia. Problem ten zdaniem zarządu jest jednak możliwy do usunięcia i jeśli będzie pozytywna decyzja drugiej strony, Master Pharm jest nadal zainteresowany finalizacją przejęcia. – Proces realizacji transakcji się przedłuży, ale od strony biznesowej nie straci ona dla nas swojego uzasadnienia. Jeśli wynik naszych działań będzie pozytywny, będziemy mogli wejść w segment leków OTC (bez recepty – red.), przejmując osiem leków – mówi prezes.