Na polskim gruncie warto wskazać na zbiór narzędzi „Praca przymusowa. Poradnik: jak ją rozpoznać i jej przeciwdziałać" opublikowany przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, w którego opracowaniu uczestniczyli także przedstawiciele biznesu, a którego układ opiera się właśnie na cyklu należytej staranności. Szczególnie wart uwagi jest pakiet narzędzi wypracowanych w ramach projektu Valuing Respect Project (VRP) przez Shift przy wsparciu partnerów i interesariuszy z wszystkich grup.
Narzędzia takie jak Business Model Red Flags (wykaz wskaźników dotyczących zagrożeń dla praw człowieka, które są integralną częścią określonych modeli biznesowych i mają na celu ułatwić liderom biznesowym, zarządom i inwestorom, identyfikację tych zagrożeń i ocenę, czy firma im przeciwdziała) czy Leadership & Governance Indicators (wskaźniki przywództwa i governance pomagające zdiagnozować, na ile kultura wewnętrzna firmy jest osadzona w szacunku do człowieka i poszanowaniu dla jego praw) są pomocne w zdiagnozowaniu sytuacji wyjściowej, zmapowaniu obszarów negatywnego wpływu – bez której to oceny niemożliwym będzie wdrożenie efektywnego procesu należytej staranności. Stanowią też świetne uzupełnienie znanych od dawna narzędzi typu Human Rights Impact Assessment.
Z kolei narzędzia z drugiej grupy mają za zadanie pomóc zminimalizować lub zapobiec materializacji zdiagnozowanych ryzyk. Jak „Impact and Indicator Tool", które pomaga wypracować najlepszy sposób na rozwiązanie problemu i wypracować wskaźniki pozwalające zmierzyć efektywność działań podejmowanych w tym celu, czy „Quality of Relationships Tool", istotne dla firm, którym zależy na rzeczywistych relacjach i zaangażowaniu interesariuszy. Ich dopełnieniem są też wykorzystywane od 2015 r. przez wiele korporacji międzynarodowych Ramy Sprawozdawczości zgodnej z Wytycznymi ONZ, wspierające raportowanie w tym obszarze.
Choć o tym, jaki kształt przybiorą nowe regulacje w UE, dowiemy się w czerwcu – gdy projekt dyrektywy przedstawi Komisja Europejska, a na ich finalny kształt wpłyną też negocjacje z udziałem państw członkowskich – warto ze wspomnianych narzędzi zacząć korzystać już teraz, by nie zostać w tyle. Coraz więcej bowiem inwestorów i firm międzynarodowych uzależnia nawiązanie relacji biznesowych od posiadania odpowiednich procedur należytej staranności, co wpływa oczywiście na poziom konkurencyjności, i możliwości rozwojowych firm.
Nadzorcza rola państw
Natomiast czas, jaki pozostał do przedłożenia propozycji Komisji Europejskiej warto wykorzystać na zastanowienie się, w jaki sposób uregulować kwestie odpowiedzialności firm za naruszenia praw człowieka, jeśli do nich dojdzie pomimo wdrożonego procesu należytej staranności oraz na zapewnienie większej spójności pomiędzy nową dyrektywą, a innymi procesami legislacyjnymi prowadzonymi w Unii (na przykład reformą raportowania niefinansowego).
To także dobry czas na zadanie pytań o to, w jaki sposób państwa, na których przecież będzie ciążyć implementacja nowych regulacji, sprostają obowiązkowi wyegzekwowania od firm zachowania zgodnego z nowymi przepisami. Na co powinny zwrócić uwagę ich służby, by ocenić, czy mają do czynienia z rzetelnym i skutecznym działaniem przynoszącym realne zmiany w poziomie poszanowania praw człowieka, czy jedynie ze świetnie napisanymi politykami i procedurami pozostającymi jednak jedynie na papierze.