To kolejny problem sygnalizowany Rzecznikowi Finansowemu przez klientów w ramach akcji „Finanse w czasie koronarwirusa – zgłoś problem Rzecznikowi Finansowemu". Przypomnijmy, że w niektórych aneksach znalazły się postanowienia dotyczące tzw. potwierdzenia salda przez klienta. Istniały obawy, że na tej podstawie w przyszłości banki mogłyby próbować utrudniać dochodzenie roszczeń np. posiadaczom kredytów „frankowych". Działania w tej sprawie podjął zarówno Rzecznik Finansowy jak i prezes UOKiK, do którego Rzecznik wystąpił z wnioskiem o wszczęcie postępowań. Oba banki zadeklarowały, że wycofują kwestionowane zapisy.
Z informacji trafiających do Rzecznika Finansowego w ramach specjalnej infolinii i adresu e-mail wynika, że część klientów, którzy szybko wypełnili wniosek skuszeni hasłem „wakacji kredytowych", dziś jest rozczarowanych zaoferowanymi warunkami i ich finansowymi skutkami.
- Wynika to, z braku przejrzystości i jednolitości oferty bankowej. Każdy bank ma swój pomysł na konstrukcję oferty. W jednym można odroczyć tylko część kapitałową raty, bez możliwości przedłużenia okresu spłaty. W innym można odroczyć część kapitałową i odsetkową, z wydłużeniem okresu spłaty. Przy czym z sygnałów które dostajemy wynika, że w większości wypadków klienci nie są informowani o ekonomicznych skutkach skorzystania z różnych dostępnych wariantów. Uważam, że banki powinny w momencie przedstawiania oferty jasno wskazać ile więcej zapłaci klient w ostatecznym rozliczeniu i o ile wzrośnie jego miesięczna rata. To dwa istotne parametry, które klienci w części przypadków poznają dopiero po podpisaniu aneksu – mówi Golecki.
Z informacji które spływają od klientów wynika też, że w zdecydowanej większości przypadków odroczenie spłaty kredytu nie wiąże się z możliwością odroczenia płatności składek za ubezpieczenie powiązane z kredytem. Tymczasem zgodnie z rekomendacjami Polskiej Izby Ubezpieczeń klienci powinni mieć możliwość w takiej sytuacji skorzystania z zawieszenia składek za ubezpieczenie na życie. Izba rekomendowała, żeby działo się to na wniosek klienta, a warunki miałby być ustalane z ubezpieczycielem za pośrednictwem banku. – Warto więc zapytać o taką możliwość przy okazji składania wniosku o wakacje kredytowe. My również będziemy za pewien czas badali, jak ten punkt jest realizowany w praktyce – zapowiada Rzecznik Finansowy. Jego zdaniem wobec tych problemów, warto spojrzeć jak kwestia „wakacji kredytowych" została rozwiązana w innych krajach europejskich. Na przykład Austriacy już w połowie marca wprowadzili regulację umożliwiającą odroczenie płatności wynikających z kredytu. Mowa tu o odroczeniu spłaty kapitału, odsetek i innych płatności wynikających z umowy o kredyt należnych w okresie od 1 kwietnia do 30 czerwca 2020 r. Regulacja dotyczy m.in. kredytów mieszkaniowych, konsumenckich, samochodowych. Z odroczenia może skorzystać każdy kto utracił przychody na skutek COVID. - Są też inne modele i możliwości, które obecnie analizujemy wspólnie z zagranicznymi ekspertami. Na tej podstawie będziemy mogli przygotować nasze propozycje dotyczące ewentualnej regulacji w tym obszarze – deklaruje Golecki.