Reklama

Polskie banki będą potrzebowały 6 mld zł

Jeśli w życie wejdą nowe regulacje dotyczące funduszy własnych banków przygotowane przez europejskich nadzorów z Bazylei i jeśli Komisja Nadzoru Finansowego będzie wymagała więcej niż niezbędne minimum, to banki będą potrzebowały do 2019 roku do 6 mld zł na zwiększenie funduszy własnych

Aktualizacja: 05.10.2010 13:53 Publikacja: 05.10.2010 13:50

Polskie banki będą potrzebowały 6 mld zł

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

— To nie jest wielka kwota, to jest jedynie 7,2 proc. obecnych funduszy własnych banków — twierdzi Paweł Dziekoński, dyrektor działu zarządzania ryzykiem w Deloitte.

Nowe regulacje wejdą w życie z końcem 2012 r. Bazylejscy nadzorcy ustalili, że wskaźnik funduszy podstawowych banków powinien wzrosnąć z obecnego poziomu 4 proc. do 4,5 w 2013 r., 5,5 proc. rok później i 6 proc. w 2015 r. Współczynnik funduszy własnych (czyli współczynnik wypłacalności) pozostałby na identycznym poziomie, 8 proc. Nowością są dwa bufory kapitałowe: antycykliczny i ochronny. O wprowadzeniu tego pierwszego, który podwyższałby współczynnik maksymalnie do 2,5 proc., będzie decydowała Komisja Nadzoru Finansowego. Kapitały miałyby być podwyższane w okresach wzrostu gospodarczego, w szczególności w przypadku wzrostu akcji kredytowej.

— Jeśli KNF ustaliłby bufor na poziomie 0 proc., to dopiero w 2018 r. dwa banki z pierwszej 20-tki musiałyby podwyższyć swoje kapitału — mówi Paweł Dziekoński.

Jeśli natomiast KNF byłby restrykcyjny i wysokość buforu sięgnęłaby 2,5 proc., to już w 2013 t. trzy banki byłyby zmuszone poszukiwać dodatkowych funduszy. — W sumie 15 banków z pierwszej 20-tki musiałoby poszukać dodatkowego kapitału — wyjaśnia Paweł Dziekoński.

Obligatoryjny bufor ochronny pojawi się w 2016 r. Banki będą musiały zwiększać swoje fundusze własne do poziomu ustalonego przez nadzorców z Bazylei, jeśli będą chciały wypłacać akcjonariuszom dywidendę czy zarządowi bonusy. W 2019 r. bufor dojdzie do 2,5 proc., co oznacza, że wskaźnik funduszy własnych plus bufor ochronny daje wskaźnik na poziomie 10,5 proc.

Reklama
Reklama

Dziś większość dużych banków ma takie fundusze własne, które dają im współczynnik wypłacalności wyższy niż 10,5 proc.

— To nie jest wielka kwota, to jest jedynie 7,2 proc. obecnych funduszy własnych banków — twierdzi Paweł Dziekoński, dyrektor działu zarządzania ryzykiem w Deloitte.

Nowe regulacje wejdą w życie z końcem 2012 r. Bazylejscy nadzorcy ustalili, że wskaźnik funduszy podstawowych banków powinien wzrosnąć z obecnego poziomu 4 proc. do 4,5 w 2013 r., 5,5 proc. rok później i 6 proc. w 2015 r. Współczynnik funduszy własnych (czyli współczynnik wypłacalności) pozostałby na identycznym poziomie, 8 proc. Nowością są dwa bufory kapitałowe: antycykliczny i ochronny. O wprowadzeniu tego pierwszego, który podwyższałby współczynnik maksymalnie do 2,5 proc., będzie decydowała Komisja Nadzoru Finansowego. Kapitały miałyby być podwyższane w okresach wzrostu gospodarczego, w szczególności w przypadku wzrostu akcji kredytowej.

Reklama
Banki
Szefowa Banku Rosji pod sąd. Jest wniosek do Trybunału w Hadze
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Reklama
Reklama