VTB bierze wielki kredyt za granicą

O zaciągnięciu kredytu państwowy bank VTB poinformował w specjalnym komunikacie.Chodzi o kwotę w wysokości 3,13 mld dol.

- To największy kredyt konsorcjalny (udzielany wspólnie przez inne banki — przyp. red.) w historii bankowości Centralnej i Wschodniej Europy. Uczestniczy w nim 30 międzynarodowych banków z 16 krajów Ameryki Północnej, Europy i Azji — czytamy w komunikacie.

Rosjanom pieniądze pożyczył m.in. Bank of America Merrill Lynch; The Bank of Tokyo-Mitsubishi, Barclays Capital, BNP Paribas, China Development Bank Corporation, Citibank, Commerzbank, Credit Suisse AG, Deutsche Bank AG, Goldman Sachs, ING Commercial Banking, J. P. Morgan, The Royal Bank of Scotland, Morgan Stanley i Societe Generale.

Kredyt opiewa na trzy lata i trzy dni i zostanie spłacony jednorazowo. Oprocentowanie wynosi stawka LIBOR +1,3 proc. rocznie.

- Biorąc po uwagę niełatwą sytuację ekonomiczną, bardzo sobie cenimy zaufanie, którym obdarzyły nas międzynarodowe organizacje kredytowe — przyznał wiceprezes VTB Robert Moos.

Na co Rosjanie wykorzystają pożyczkę? Przed wszystkim na spłatę bieżącego zadłużenia banku i „cele korporacyjne". Eksperci zwracają uwagę, że kredyt ma związek z przejęciem przez VTB Banku Moskwy (piąty bank Rosji), który okazał się w fatalnej kondycji.

Na początku lipca rosyjski bank centralny i rządowa Agencja Ochrony Oszczędności ogłosił, że VTB zwrócił się do państwa o pomoc w ratowaniu Bank Moskwy (wiosną kupił od samorządu stolicy 46,48 proc. akcji). Po dokładnej kontroli nowy właściciel znalazł w bilansie „dziury" na ok. 217 mld rubli (7,8 mld dol.).

Poziom złych kredytów w Banku Moskwy sięga 250 mld rubli (9 mld dol.)

- Najgorszych kredytów (bez szansy na zwrot — przyp. red.) jest na ok. 150 mld rubli (5,4 mld dol.) — ocenił Aleksandr Tarbanow dyrektor Agencji ds. ochrony oszczędności.

Ci, którzy odpowiadają za taką sytuację, uciekli za granicę i bezpiecznie wydają swoje ogromne kapitały w Wielkiej Brytanii. Rosja wysłała wprawdzie międzynarodowy list gończy za byłym prezesem Andriejem Borodinem i jego zastępcą, ale na Wyspach Rosjanie czują się bezpiecznie.

Teraz koszt sanacji przez państwo Banku Moskwy będzie rekordowy. Z pieniędzy podatników pójdzie na to 400 mld rubli (14,3 mld dol.).