EBC rozesłał 13 stycznia do organów nadzoru bankowego wzorcowe kwestionariusze dotyczące wybranych banków, które mają do 31 stycznia wypełnić je, a krajowe organy nadzoru mają przekazać je z powrotem do Frankfurtu. EBC zależy na wykryciu wszelkich niemiłych niespodzianek w bilansach banków, zanim przejmie od listopada rolę nadzorcy finansowego w strefie euro. Dla zainteresowanych banków jest to ogromne wyzwanie, bo muszą przygotować ogrom danych dotyczących tysięcy ludzi.

Rzeczniczka EBC potwierdziła najnowszy termin. W grudniu w ramach wstępnego testu banki miały okazję ocenić projekt formularza i sugerować zmiany, EBC uwzględnił zasadne. We wzorcowych formularzach używał powszechnych definicji zgodnych z normami księgowania i nadzoru tam, gdzie było to możliwe.

- To okropne. Bank pyta o szczegóły dotyczące wszystkich portfeli ksiąg handlowych. Duże banki inwestycyjne mają dziesiątki takich modeli — stwierdziła osoba znająca sprawę. Termin 31 stycznia ocenia jako bardzo ambitny.

Przed świętami EBC występował o podawanie innych danych, w jednym przypadku dał bankom dodatkowy czas na ich zebranie. Ocena jakości aktywów, będzie mieć wpływ na zapowiedziane w calej Unii testy odporności, które mają rozwiać utrzymujące się wątpliwości, czy banki są dość silne, by wytrzymać przyszłe kryzysy bez konieczności kolejnego ratowania ich pieniędzmi podatników.

W ubiegłym roku Moody's Analytics ostrzegł, że niektóre unijne banki mogą nie być w stanie dostarczyć dokładnych danych i dotrzymać terminów kolejnych sprawdzianów przeprowadzanych przez organy nadzoru.