W II kwartale 2017 r. dziewięć banków z GPW wypracowało łącznie 3,05 mld zł zysku netto – wynika prognoz domów maklerskich, zebranych przez „Rzeczpospolitą". W tym są rezultaty Millennium i mBanku, które już podały wyniki. W piątek zrobi to BZ WBK, w środę zaś Pekao oraz ING BSK.

Zaburzone porównanie
Zysk ten jest o 17 proc. mniejszy niż rok temu i aż o 51 proc. większy niż w poprzednim kwartale. Skąd taka rozbieżność? W czerwcu ubiegłego roku banki zaksięgowały duży, ale jednorazowy zastrzyk dzięki sprzedaży udziałów w Visa Europe. W skali sektora było to ponad 1,6 mld zł netto, analizowana zaś przez nas dziewiątka przyniosła 1,48 mld zł. Gdyby wyłączyć ten czynnik, to zysk netto tych banków urósłby aż o 39 proc.
Ale i to wyliczenie jest zaburzone (co wiąże się także z silnym wzrostem wyniku wobec I kwartału 2017 r.), bo zmieniły się w tym roku zasady księgowania składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny (choć ich łączna kwota nadal wynosi ok. 2,1 mld zł netto). W tym roku w I kwartale banki zapłaciły ok. 1,4 mld zł, a pozostałe 0,7 mld zł zaksięgują w kolejnych trzech kwartałach. Poprzednio co kwartał płacona była równa część składki. Dlatego wyniki I kwartału bieżącego roku były wyjątkowo obciążone tą daniną, ale w kolejnych jej wysokość będzie wyraźnie mniejsza niż rok temu. Analitycy Vestor DM szacują, że po oczyszczeniu zaburzeń porównawczych związanych z Visą i BFG zysk netto analizowanych dziewięciu banków w II kwartale wzrósł o ok. 22 proc. wobec ubiegłego roku.
Nadal nominalnie najwięcej zarobiło PKO BP (834 mln zł), ale na drugie miejsce może wskoczyć BZ WBK (587 mln zł) kosztem Pekao (536 mln zł). Bardzo dużą poprawę zysku (30 proc.) zanotuje Alior, który od listopada ubiegłego roku konsoliduje przejętą część Banku BPH.