Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 02.12.2021 21:00 Publikacja: 02.12.2021 21:00
Foto: Adobe Stock
W ciągu zaledwie pięciu dni złoty umocnił się o 3 proc. wobec dolara i blisko 2 proc. wobec euro. W tym czasie był najsilniejszą spośród ponad 30 głównych walut na świecie. To wyraźna odmiana losu w stosunku do poprzednich kilkunastu dni, gdy polska waluta błyskawicznie traciła na wartości. Jeszcze przed Świętem Niepodległości za euro trzeba było zapłacić nieco mniej niż 4,60 zł, dwa tygodnie później kurs ten był już blisko 4,73 zł – najwyżej od 2009 r. To z kolei prowokowało obawy przed wzrostem inflacji, co potęgowało wrażenie, że NBP spóźnia się z zaostrzaniem polityki pieniężnej. W czwartek po tej słabości nie było już śladu. Kurs euro znów znalazł się poniżej 4,60 zł. Dolar kosztował około 4,05 zł, podczas gdy kilka dni wcześniej nawet 4,20 zł. Analitycy nie prześcigają się jednak w prognozowaniu dalszej silnej aprecjacji złotego.
UniCreditowi nie udało się przejąć niemieckiego Commerzbanku, więc złożył wiążącą ofertę na włoski Banco BPM o wartości 10,5 mld euro.
Paradoksalnie, ogłoszenie przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii decyzji o rezygnacji z „kredytu 0 proc.” będzie w najbliższym czasie skutkować zwiększeniem akcji kredytowej – ocenił prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek w rozmowie z PAP.
W scenariuszu dalszego mrożenia cen energii w kolejnych kwartałach, sygnalizowanego w tej chwili przez rząd, na początku 2025 r. inflacja będzie prawdopodobnie przekraczała 5 proc. – ostrzegł prezes NBP Adam Glapiński w wystąpieniu podczas spotkania środowiska bankowego.
Europejski Bank Centralny obciął swoją stopę depozytową (traktowaną obecnie jako główna) o 25 pb., do poziomu 3 proc. Było to zgodne z prognozami analityków.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Szwajcarski Bank Narodowy obniżył główną stopę procentową o 50 punktów bazowych, do 0,50 proc. To zaskakujący ruch – ekonomiści ankietowani przez Bloomberga w większości spodziewali się cięcia o 25 pb.
Małe chwile radości mogli mieć w czwartek kredytobiorcy walutowi, bo w Szwajcarii i strefie euro obniżono stopy procentowe. Złotówkowicze jednak jeszcze poczekają.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Szwajcarski Bank Narodowy obniżył główną stopę procentową o 50 punktów bazowych, do 0,50 proc. To zaskakujący ruch – ekonomiści ankietowani przez Bloomberga w większości spodziewali się cięcia o 25 pb.
Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) obciął główną stopę procentową o 50 pb., do poziomu 0,5 proc. Analitycy spodziewali się wcześniej cięcia tylko o 25 pb.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Kursy głównych walut w środowe popołudnie zwyżkują. Dolar jest mocniejszy od euro.
We wtorek rajd krajowej waluty przystopował za sprawą wracającego do łask dolara.
Optymizm wokół krajowej waluty nieco przygasł, co ma związek z ochłodzeniem nastrojów na globalnym rynku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas