Reklama

Wall Street: Wielkie polowanie na młode talenty

Banki z Wall Street nie są w stanie pozyskać absolwentów szkół wyższych nawet wówczas, kiedy oferują im podstawowe wynagrodzenie w wysokości 100 tys. dolarów rocznie.

Aktualizacja: 09.08.2021 12:28 Publikacja: 09.08.2021 09:40

Wall Street: Wielkie polowanie na młode talenty

Foto: Bloomberg

Ten rok jest pod tym względem jednym z najtrudniejszych od wielu lat, dlatego wojna o pracowników z biegłą znajomością excela zaostrza się.

Menedżerowie wysokiego szczebla z bardziej tradycyjnych dziedzin finansów obawiają się, że branża private equity, jeden z najbardziej lukratywnych biznesów na Wall Street, przechwyci jeszcze więcej talentów niż dotychczas. Ostro na tym polu konkurują też firmy technologiczne i doradcze.

To dobra wiadomość dla młodych ludzi rozglądających się za pracą w branży finansowej, ale zła dla banków, które w tym samym czasie borykają się z niezwykłym odpływem młodszych pracowników.

Alan Johnson, dyrektor w firmie doradczej Johnson Associates obawia się, że w wyniku wojny o młode talenty banki w końcu mogą przesadzić i zatrudnić zbyt wiele osób.

David Solomon, prezes Goldman Sachs w marcu obiecał przyspieszyć rekrutację młodszych bankowców, przypomina Bloomberg.

Reklama
Reklama

Uczynił to po tym, kiedy grupa analityków podniosła alarm z powodu konieczności pracy nawet przez 100 godzin tygodniowo.

Banki
Bank Pocztowy chce urosnąć i zwiększyć zyski
Banki
EBC odrzuca plan kredytu dla Ukrainy. 140 mld euro pozostaje zamrożone
Banki
Klamka zapadła, banki zapłacą wyższy CIT. Kto na tym zyska, a kto straci?
Banki
ZBP: wyższy CIT dla banków to zła informacja dla klientów i gospodarki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Banki
Prezydent Karol Nawrocki dał zielone światło podwyżce podatków dla banków
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama