Polbank EFG poniósł w 2009 r. roku stratę netto w wysokości 170 mln zł, ale w tym roku chce już osiągnąć zysk. W samym czwartym kwartale strata Polbanku wyniosła 24 mln zł wobec 42 mln zł w trzecim.
– Na naszych przychodach najbardziej zaciążyła ujemna marża odsetkowa na depozytach. To wynik zaostrzonej konkurencji rynkowej. Jednak w ostatnich kwartałach udało nam się poprawić stronę przychodową i spodziewam się, że w drugiej połowie roku Polbank zacznie ponownie osiągać zysk – mówi „Rzeczpospolitej” Kazimierz Stańczak, dyrektor Polbanku.
W ubiegłym roku depozyty banku wzrosły o 3,6 mld zł, do 10,9 mld zł. Natomiast kwota nowo udzielonych kredytów sięgnęła 3 mld zł. Jednak portfel kredytowy ze względu na umocnienie złotego i spłaty wcześniej udzielonych kredytów wzrósł tylko o 1,8 mld zł (do 18,8 mld zł).
Udział kredytów zagrożonych w portfelu banku wzrósł w ciągu roku z 1,1 proc. do 2,4 proc., ale nadal jest niższy niż średnia dla rynku (7,6 proc.). Dla kredytów hipotecznych ten odsetek wynosi 0,3 proc., dla małych firm 5 proc. i w obu segmentach jest niższy od średniej na rynku, natomiast w części kredytów gotówkowych udział należności nieregularnych sięga 10 proc. i jest taki sam jak średnia w całym sektorze.
Liczba klientów Polbanku wzrosła w 2009 r. do 650 tys. z 486 tys. na koniec 2008 r.