Reklama
Rozwiń

Nastroje bankierów najgorsze od 11 lat

Niespodziewanie wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł w styczniu o 1,7 punktu, do 22,8 punktu.

Publikacja: 21.01.2009 03:05

Bankowcy lepiej niż w grudniu 2008 r. ocenili obecną koniunkturę. Przyszłość widzą jednak w czarnych

Bankowcy lepiej niż w grudniu 2008 r. ocenili obecną koniunkturę. Przyszłość widzą jednak w czarnych barwach.

Foto: Rzeczpospolita

Powodem tego wzrostu są oceny bankowców dotyczące bieżącej oceny sytuacji na rynku. Ich prognozy na najbliższy czas nie są optymistyczne. Zwiększenia kredytów walutowych spodziewa się jedynie 9 proc. badanych bankierów, 43 proc. oczekuje spadku, a reszta sądzi, że nic w tej kwestii się nie zmieni. Jeśli chodzi o kredyty dla firm o wartości do 1 mln euro, to 18 proc. ankietowanych przewiduje ich spadek, a 25 proc. wzrost.

Finansiści uważają, że będzie rosnąć liczba kredytów, które nie są spłacane na czas. Wzrost wartości tzw. pożyczek nieregularnych przewiduje aż 29 proc. z nich.

Bankowcy bardziej optymistycznie patrzą na rynek lokat.

51 proc. spodziewa się zwiększania depozytów w złotych, a 24 proc. – lokat walutowych. Generalnie dwie trzecie badanych uważa, że 2009 r. będzie gorszy dla banków niż rok poprzedni. Umiarkowany optymizm cechuje tylko jednego na dziesięciu bankowców. Nastroje są pod tym względem najgorsze od 11 lat.

Jako potencjalne źródło rozwoju w tym roku dwóch na pięciu finansistów wskazuje bankowość detaliczną. W dalszej kolejności to obsługa małych, średnich i mikrofirm.

Według badanych na koniec tego roku euro będzie kosztować 3,89 zł, a dolar 2,97 zł. Inflacja liczona od grudnia 2008 r. do grudnia 2009 r. wyniesie – ich zdaniem – 3,95 proc. Bankierzy przewidują, że oprocentowanie kredytu lombardowego sięgnie 5,63 proc., kredytu na cele gospodarcze – 12,18 proc., a lokaty trzymiesięcznej – 6,36 proc.

Powodem tego wzrostu są oceny bankowców dotyczące bieżącej oceny sytuacji na rynku. Ich prognozy na najbliższy czas nie są optymistyczne. Zwiększenia kredytów walutowych spodziewa się jedynie 9 proc. badanych bankierów, 43 proc. oczekuje spadku, a reszta sądzi, że nic w tej kwestii się nie zmieni. Jeśli chodzi o kredyty dla firm o wartości do 1 mln euro, to 18 proc. ankietowanych przewiduje ich spadek, a 25 proc. wzrost.

Finansiści uważają, że będzie rosnąć liczba kredytów, które nie są spłacane na czas. Wzrost wartości tzw. pożyczek nieregularnych przewiduje aż 29 proc. z nich.

Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych
Banki
Szwajcaria wraca do ery „zerowych” stóp procentowych