Politycy zdecydują, kto wystartuje w konkursie na szefa PKO BP

– Prezes banku ma być wybrany w konkursie. Jednak żaden poważny bankowiec się do niego nie zgłosi bez wcześniejszego zapewnienia polityków, że ten konkurs wygra – mówi prezes dużego banku, którego politycy namawiali do wzięcia działu w konkursie. – Dlatego teraz toczą się rozmowy z politykami koalicji. Do ustaleń może dojść w czwartek lub piątek. Może się też zdarzyć, że nie będzie konsensusu i konkurs nie zostanie rozstrzygnięty.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu wśród kandydatów na szefa PKO BP wymieniano kierującego PZU Andrzeja Klesyka. Nasi rozmówcy twierdzą, że to już nieaktualna kandydatura, a zadaniem Klesyka jest porozumienie się z Eureko (holenderskim akcjonariuszem PZU).

Dziś mało prawdopodobny wydaje się udział w konkursie Sławomira Lachowskiego, byłego prezesa BRE. – Nie porozumiał się z przedstawicielami Skarbu Państwa. Mimo to nie skreślałbym go całkowicie. W tej grze wszystko może się zdarzyć – twierdzi bankowiec, który startował we wcześniejszych konkursach organizowanych przez radę nadzorczą PKO BP.

Koperty zostaną otwarte 25 sierpnia. Rozmowy kwalifikacyjne rada przeprowadzi między 1 a 15 września. Ma wybrać nowego prezesa i wiceprezesa ds. inwestycji.