Reklama

Bank BPH stawia na kredyty gotówkowe i karty kredytowe

Bank BPH wprowadza kolejne zmiany w ofercie dla klientów detalicznych

Publikacja: 27.01.2011 00:57

Reklama

– Wprowadzamy nowy rodzaj rachunku. W ramach jednej, stałej opłaty operacje związane z codziennym korzystaniem z rachunku będą wykonywane za darmo, łącznie z wypłatami gotówki z wszystkich bankomatów w Polsce oraz operacjami wykonywanymi w oddziałach – mówi „Rzeczpospolitej” Grzegorz Jurczyk, wiceprezes Banku BPH. Dodatkowo do konta dołączone będą pakiet assistance oraz konto oszczędnościowe. Opłata za konto będzie wynosić 9,99 zł miesięcznie.

W drugim kwartale bank wprowadzi kolejny rachunek skierowany do zamożnych klientów aktywnie korzystających z usług bankowych. – Dzięki zmianom w tym roku planujemy otwarcie ponad 100 tysięcy nowych rachunków – dodaje wiceprezes Banku BPH odpowiedzialny za bankowość detaliczną.

Na koniec 2010 r. bank prowadził 649 tys. rachunków klientów detalicznych.

[wyimek]1,5 miliona klientów detalicznych obsługuje Bank BPH[/wyimek]

W ubiegłym roku Bank BPH sprzedał kredyty hipoteczne za ponad 300 mln zł.

Reklama

– W tym roku planujemy utrzymanie wielkości sprzedaży na ubiegłorocznym poziomie – zapowiada Jurczyk. – Produktami, które generują najwyższe przychody, są jednak kredyty gotówkowe i karty kredytowe. W ubiegłym roku ich sprzedaż była mniejsza niż w poprzednich latach, głównie ze względu na zaostrzenie polityki kredytowej banku, na co nałożyła się jeszcze rekomendacja T.

W tym roku bank chce uruchomić 20 nowych placówek. Obecnie ma 285 własnych oddziałów.

– Zamierzamy rozwijać także sieć placówek franczyzowych, których jest obecnie około 160, ale tempo, w jakim ta sieć będzie się poszerzać, zależy od sytuacji na rynku kredytów – zastrzega wiceprezes Banku BPH.

Jurczyk podkreśla, że 2011 roku bank chce zakończyć zyskiem. – Będziemy kontrolować koszty, ale jeśli chodzi o plany sprzedażowe, zakładamy zrównoważony wzrost – podsumowuje.

W trzecim kwartale 2010 roku bank wypracował zysk netto w wysokości 37 mln zł, ale łącznie, po dziewięciu miesiącach, miał 188 mln zł straty.