- Jesteśmy zainteresowani dbałością o naszą ekspozycję na rynku polskim. My jako PKO BP jesteśmy związani w jakimś sensie na śmierć i życie z gospodarką polską. Jeśli ktoś chce od nas pieniądze,  pojawia się pytanie, czy to jest naszemu bankowi potrzebne w momencie zawirowań - dodał Jagiełło .

Tymczasem słoweńska gazeta napisała, że ze źródeł bliskich Agencji Zarządzania Inwestycjami Kapitałowymi dowiedziała się, że objęciem co najmniej 10 proc. NLB zainteresowany jest PKO BP.