Herbert Hensle z Cap Gemini szacuje, że obywatele państw Zachodniej Europy mogą ze Szwajcarii wycofać aż 135 miliardów franków (139 mld dolarów ). To 15 proc. wszystkich pieniędzy jakie tam trzymają. Bank Sarasin & Cie poinformował, że w okresie 12 miesięcy klienci jego private bankingu wycofali 3 miliardy franków.
Złote czasy Szwajcarii, największego na świecie raju finansowego chronionego tajemnicą bankową, skończyły się trzy layta temu, kiedy Stany Zjednoczone wniosły pozew przwciwko UBS, liderowi szwajcarskiego sektora bankowego. Od tej pory polowanie na obywateli unikających płacenia podatków i trzymających pieniądze poza zasięgiem krajowych instytucji nabiera tempa.
W rezultacie, jak twierdzi Zeno Staub, prezes Vontobel Holding może przestać istnieć nawet 100 szwajcarskich banków. Do jego firmy w pierwszym półroczu napłynęło zaledwie 100 milionów franków nowych pieniędzy, o 86 proc. mniej niż rok wcześniej.
- Nie stanie się to nagle, ale będzie to stopniowa erozja – przewiduje Francois Reyl, szef genewskiej firmy inwestycyjnej Reyl Group, mającej w zarządzaniu 5,5 miliarda franków.
Szwajcaria obwarowała swoje banki tajemnicą w 1934 roku. Była to reakcja na aresztowanie dwa lata wcześniej przedstawicieli Basler Handelsbank za to, że pomagali bogatym Francuzom w unikaniu płacenia podatków. Dzięki tajemnicy w okresie 75 lat szwajcarskie banki mogły zgromadzić jedną trzecią pieniędzy ulokowanych w rajach podatkowych.