Herman Gref w wywiadzie dla programu Rosja 24 przyznał, że sytuacja w rosyjskiej bankowości będzie trudna do końca 2016 r.
- Sektor jest dość stabilny, nie ma problemów z płynnością. Są pewne problemy z kapitałem, ale nie tak ostre, jak to było pół roku temu. Możemy jednak oczekiwać wielkiej liczby bankructw małych i średnich banków, a być może i tych dużych - mówił prezes Sbierbanku.
Ostatnie duże problemy związane z cofnięciem licencji przez Bank Rosji dotyczyły Prombiznesbanku (51 pod wg. poziomu aktywów netto) oraz Ruskiego Kredytu (43 miejsce). Przyczyną była niewiarygodność danych z dokumentacji finansowej obu banków. Banki zawyżały wielkości depozytów, aktywów i zaniżały poziom złych kredytów.
Herman Gref regularnie ostrzega przed złą sytuacją w rosyjskiej bankowości. Ostatnio w czerwcu mówił, że ostra faza bankowego kryzysu już się zakończyła, ale to nie znaczy, że nie będzie bankructw i niewypłacalności. Dziś resort finansów ocenił, że bank Russkij Kapitał potrzebuje 20 mld rubli na dokapitalizowanie. Bank znajduje się pod zarządem Agencji Ubezpieczenia Lokat. Agencja ma postawić bank na nogi tak by nie dopuścić do jego likwidacji.
it