Reklama

Egzamin adwokacki 2016: prokuratura pyta świadków o przeciek

Prokuratura przesłuchała już kilkunastu świadków w sprawie przecieku na tegorocznym egzaminie adwokackim.

Aktualizacja: 09.06.2016 08:38 Publikacja: 09.06.2016 08:24

Egzamin adwokacki 2016: prokuratura pyta świadków o przeciek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Śledztwo potrwa jeszcze wiele miesięcy, bo prokuratura musi ustalić m.in., czy istniał związek między aplikantami a zespołem przygotowującym zadania egzaminacyjne.

Sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Warszawie na wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości pod koniec marca 2016 r., kilka dni po zakończeniu korporacyjnych egzaminów. Chodzi o przeciek, do którego miało dojść w jednej z warszawskich komisji. Jeden ze zdających wśród orzeczeń, które można mieć w czasie egzaminu, miał zaznaczone wykrzyknikiem jedno, które pasowało do rozwiązania zadania. Nagle wiele osób zaczęło kserować to orzeczenie. Kopiowany wyrok dotyczył sprawy podziału majątku – i właśnie takie zadanie było do rozwiązania. Członkowie komisji po zapoznaniu się z treścią zadania uznali, że „istnieje istotna zbieżność pomiędzy niektórymi elementami stanu prawnego orzeczenia i treścią zadania". W kilku innych komisjach zdający tuż przed egzaminem masowo zaczęli drukować ustawę o pomocy społecznej (okazało się, że zadanie dotyczące jednego z jej przepisów było potem na egzaminie).

Członkowie komisji dali znać Ministerstwu Sprawiedliwości o dziwnych zachowaniach, a to powiadomiło prokuraturę. Ta wszczęła śledztwo. Sprawa trwa.

– Przesłuchano już kilkunastu świadków (sędziów i adwokatów) z zespołu przygotowującego pytania na egzamin oraz Departamentu Zawodów Prawniczych w resorcie sprawiedliwości – mówi prokurator Dariusz Ślepokura, prowadzący śledztwo w sprawie przecieku. W ramach pomocy prawnej zeznania złożyło też kilku członków komisji z kraju.

Obecnie prokuratura dociera do osób zdających egzamin, które swoim zachowaniem zwróciły uwagę członków komisji. Problem w tym, że zdający podczas egzaminu posługują się kodami. Prokuratura, znając kody, musi teraz dotrzeć do ich danych i wezwać na przesłuchanie. Co jeszcze musi ustalić? Przede wszystkim, czy były związki między aplikantami a członkami zespołu przygotowującego zadania na egzamin. Ile jeszcze potrwa śledztwo?

Reklama
Reklama

– Na pewno wiele miesięcy – odpowiada prokurator Ślepokura. Wszystko wskazuje więc na to, że nie zakończy się w tym roku.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama