Rejestr do likwidacji, bo nikt z niego nie skorzystał. Chodzi o dzieła sztuki

Rejestr utraconych dóbr kultury zostanie usunięty. Przez siedem lat nie wpisano do niego ani jednego zaginionego dzieła sztuki.

Publikacja: 04.04.2025 05:41

"Żydówka z pomarańczami" Aleksandra Gierymskiego to jedno z odzyskanych dóbr kultury utraconych podc

"Żydówka z pomarańczami" Aleksandra Gierymskiego to jedno z odzyskanych dóbr kultury utraconych podczas II wojny światowej

Foto: PAP/Jakub Kamiński

Przepisy przewidujące utworzenie krajowego rejestru utraconych dóbr kultury weszły w życie w czerwcu 2015 r. Celem prowadzonej przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego bazy miało być wzmocnienie ochrony interesów właścicieli dzieł sztuki czy zabytków. Wpis do rejestru jest równoznaczny z wyłączeniem stosowania w stosunku do danego obiektu przepisów kodeksu cywilnego o zasiedzeniu oraz nabyciu od osoby nieuprawnionej. 

Wpisu dokonuje się na wniosek policji, prokuratury, wojewódzkiego konserwatora zabytków, naczelnego dyrektora Archiwów Państwowych, dyrektora np. muzeum, archiwum czy biblioteki czy też prywatnego właściciela danego obiektu (minister kultury nie może dokonywać wpisów z urzędu). Tyle tylko, że do rejestru przez siedem lat jego funkcjonowania nie został wpisany żaden obiekt.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Sądy i trybunały
Już ponad 1000 wakatów w sądach. KRS wzywa Bodnara
Prawo w Polsce
Ponowne przeliczenie głosów. SN dał zielone światło
Sądy i trybunały
Szef adwokatury: jest sposób na uzdrowienie sądów i podpis Karola Nawrockiego
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Praca, Emerytury i renty
Ranking najbardziej poważanych zawodów. Adwokat i sędzia zaliczyli spadek