Rodzice skarżą się, że w czasie epidemii nie mogą przebywać wraz z dziećmi na oddziałach pediatrycznych. Praktyka w skali kraju jest niejednolita – niektóre placówki pozwalają na pobyt jednego rodzica z dzieckiem.
W ubiegłym tygodniu Rzecznik Praw Obywatelskich pisał do Ministra Zdrowia, wskazując że obecność rodzica przy dziecku w szpitalu jest istotna, zarówno jeśli chodzi o zabezpieczenie potrzeb emocjonalnych, ale również może przyczynić się do procesu zdrowienia.
RPO podkreśla, że od tego czasu sytuacja się pogorszyła: bliscy nie mają kontaktu nawet z umierającymi dziećmi. RPO powołuje się na informacje prasową że "z powodu koronawirusa nastolatka kilka dni konała w samotności. Zdruzgotana matka siedziała pod drzwiami".
Rzecznik zwrócił się do ministra zdrowia o pilną informacje, jak jest rozwiązywany problem kontaktu rodziców z dziećmi w szpitalach.
Czytaj także: