Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji: W czerwcu rusza nowy system e-TOLL

Intensywnie testujemy oprogramowanie – mówi Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji.

Publikacja: 07.04.2021 21:00

Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji: W czerwcu rusza nowy system e-TOLL

Foto: materiały prasowe

Dlaczego budową i wprowadzaniem nowego systemu opłat za autostrady zajęło się akurat Ministerstwo Finansów?

Od zeszłego roku resort finansów jest również poborcą opłat drogowych – to zadanie powierzono nam z racji centralizacji poboru różnych danin publicznych. Wraz z tym zdaniem przejęliśmy odpowiedzialność za projekt budowy nowego systemu e-TOLL bazującego na technologii pozycjonowania satelitarnego. Przede wszystkim dlatego, że jako MF wdrożyliśmy już system SENT do nadzoru transportu towarów wrażliwych oparty na tej technologii. Nie tylko ten projekt pokazuje, że potrafimy skutecznie realizować transformację cyfrową. Wdrażamy takie rozwiązania jak e-Urząd Skarbowy czy usługę Twój e-PIT, a to tylko przykłady naszych e-usług.

Czy macie ludzi do budowy tego systemu?

Stworzyliśmy zespół, który liczy ponad 400 osób. Dzięki sprawnie przeprowadzonej fuzji wraz z zadaniem do MF przeszło ponad 200 pracowników z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Bazujemy na naszych kompetencjach i podmiotach wchodzących w skład resortu finansów, które zajmują się wdrażaniem nowych technologii informatycznych. Mam na myśli przede wszystkim Centrum Informatyki Resortu Finansów i Aplikacje Krytyczne. Jesteśmy na ostatniej prostej. Zakończyliśmy już fazę produkcji oprogramowania, teraz bardzo intensywnie je testujemy.

Kiedy ruszy e-TOLL?

System uruchomimy fazowo i etapami. Zaczynamy w maju od startu dedykowanej strony www, gdzie użytkownicy dróg płatnych znajdą wszelkie informacje dotyczące nowego systemu. Dostępne tam będą kalkulatory opłat czy filmy instruktażowe. Będzie też istniała możliwość rejestracji w systemie e-TOLL poprzez e-Urząd Skarbowy. Kolejny kamień milowy to początek czerwca, czyli uruchomienie samego systemu, który w tej fazie będzie dotyczył aut ciężarowych. Będzie można realizować przejazd po drogach płatnych i uiścić za to opłatę. Chcemy, żeby przewoźnicy i kierowcy mieli możliwość w dogodnym dla nich momencie przełączyć się ze starego systemu, który zostanie wyłączony 1 lipca. Od tego momentu będzie funkcjonował tylko jeden system poboru opłat drogowych od pojazdów ciężkich.

A co kierowcami aut osobowych?

e-TOLL będzie systemem generycznym. W kolejnym etapie chcemy udostępnić system do poboru opłat także od pojazdów lekkich poruszających się po autostradach zarządzanych przez Skarb Państwa. Tę fazę chcemy zrealizować do grudnia 2021 r. Zlikwidujemy bramki i szlabany na państwowych odcinkach autostrad, żeby przejazd był płynny.

Jak to będzie wyglądało w praktyce? Co będzie musiał zrobić kierowca samochodu osobowego, żeby uiścić opłatę?

Użytkownik autostrady będzie mógł dokonać rejestracji w systemie e-TOLL poprzez e-Urząd Skarbowy i podpiąć urządzenie, które będzie wykorzystywane do przekazywania koordynatów lokalizacyjnych. Może być to darmowa aplikacja mobilna. Będzie można też kupić specjalne urządzenie pokładowe, tzw. OBU. Przewidujemy też możliwość zakupu e-biletu, jeżeli ktoś nie chce rejestrować się w systemie. E-bilet będzie można wykupić jednorazowo ze wskazaniem daty przejazdu, odcinka, nr rejestracyjnego samochodu.

Gdzie będzie można nabyć te e-bilety?

Chcemy, żeby był dostępny we wszystkich możliwych kanałach dystrybucji, także na przykład w aplikacjach bankowych czy integratorach płatności. Zależy nam, żeby e-bilety były łatwo dostępny również dla osób niekorzystających na co dzień z cyfrowych narzędzi. Dlatego umożliwimy zakup biletów w tych wszystkich punktach sprzedaży, które będą chciały się zintegrować z naszym systemem i wydawać bilety w wersji papierowej np. na stacjach benzynowych. Pracujemy też, aby na autostradach, w szczególności w miejscach odpoczynku, pojawiły się biletomaty.

Jakie będą kary dla kierowców, którzy nie zapłacą? Kiedy na przykład kierowca nie zorientuje się, że wjechał na odcinek płatny.

Projektowane przepisy dają możliwość uiszczenia opłaty za przejazd po drodze płatnej post factum, w przeciągu 3 dni. Jeśli odnotujemy w systemie płatność w tym okresie, nie będą podejmowane czynności kontrolne, które miałyby doprowadzić do ukarania tego kierowcy.

System poboru opłat dla samochodów osobowych na autostradach zarządzanych przez skarb państwa obejmuje zaledwie 261 km. A takich dróg w gestii skarbu jest już o prawie tysiąc kilometrów więcej. Czy e-TOLL rozszerzy system opłat na nowe odcinki? Jak będzie ze stawkami?

O płatnych odcinkach i stawkach decyduje ministerstwo infrastruktury, więc do niego należy odpowiedź na to pytanie. Ja mogę tylko powiedzieć, że e-TOLL zapewni dużą elastyczność działań. Ważne jest również to, że otwieramy furtkę, która pozwoli nam na nawiązanie dialogu z koncesjonariuszami autostrad. Do parlamentu kierujemy ustawę, która pozwoli na zawarcie aneksów do umów koncesyjnych i przejęcie przez KAS poboru opłat także na autostradach koncesyjnych, oczywiście w trybie free flow – bez bramek. Chcemy dać możliwości, żeby e-TOLL był systemem pozwalającym się na poruszanie po wszystkich płatnych drogach w Polsce.

Czy budowa e-TOLL jest tańsza od dotychczas stosowanych technologii, np. w ramach viaTOLL?

Zdecydowanie tańsza. W nowym systemie nie będzie konieczności budowy bramownic naliczających. Budujemy ten system samodzielnie w oparciu o nasze rozwiązania informatyczne, które już mieliśmy wytworzone np. komponenty systemu SENT. Zaletą budowy systemu samodzielnie jest też brak uzależnienia od dostawców, co ma duży wpływ na obniżenie kosztów dalszego rozwoju oraz utrzymania systemu. W przypadku dotychczasowego systemu w technologii DSRC mieliśmy do czynienia z sytuacją braku konkurencyjności, co w oczywisty sposób wpływa na wzrost kosztów.

Czy system nie stanie się narzędziem do śledzenia kierowców? Będzie rejestrował, co się dzieje na płatnych odcinkach autostrad. Co, gdy kierowca opuści strefę płatną?

System będzie przetwarzał dane tylko i wyłącznie w zakresie zgodnym z ustawą. Nie ma obawy, że te dane będą wykorzystywane w jakikolwiek inny sposób, w szczególności do śledzenia kierowców, przewoźników czy pojazdów. Będzie dostępnych kilka metod przekazywania danych geolokalizacyjnych do systemu. W przypadku aplikacji mobilnej użytkownik decyduje o momencie jej włączenia i wyłączenia. Gdyby zapomniał wyłączyć aplikację, to nasze komponenty rozpoznają, że pojazd porusza się na drodze, która nie jest płatna i przestanie przekazywać dane. Zostaną one skasowane.

Systemu opartego na lokalizacji satelitarnej i aplikacjach nie wprowadził żaden kraj na świecie. Jaka strategia przyświecała Polsce i MF, że oparł budowę nowego systemu na takiej technologii?

Technologia pozycjonowania satelitarnego jest już wykorzystywana do poboru opłat drogowych na świecie, także w Europie. Belgia, Bułgaria, Czechy, Niemcy, Słowacja, Szwajcaria i Węgry już dzisiaj mają systemy poboru opłat drogowych bazujące na technologii GNSS, czyli pozycjonowania satelitarnego. Nowością w naszym systemie, której faktycznie nie ma nigdzie indziej na świecie, to możliwość wykorzystania aplikacji mobilnej. W istniejących systemach zbieranie danych jest realizowane przez dedykowane urządzenia, które są nabywane przez użytkowników.

Dlaczego więc zdecydowaliście się na aplikacje? Czy to bezpieczne dla systemu i ściągalności opłat?

Dzisiaj pojazd poruszający się po drogach w Polsce, który przewozi towary wrażliwe (paliwo, tytoń, alkohol, leki) musi przekazywać koordynaty geolokalizacyjne do MF. A właśnie w ramach SENT wykorzystujemy albo wbudowane w pojazdach moduły GPS tzw. ZSL, albo aplikację mobilną. Pomysł skorzystania z aplikacji mobilnej sprawdziliśmy w praktyce. Potrafimy zweryfikować dane, czy pojazd przemieszcza się zgodnie z deklaracją przewożąc towary wrażliwe. Teraz czas na kolejny krok i na wykorzystywanie tych samych danych również do poboru opłat drogowych. Dzięki temu skończymy z absurdem dwóch urządzeń w jednej ciężarówce – tak jak ma to miejsce obecnie ze względu na dwa odrębne systemu viaTOLL i SENT.

Czy e-TOLL będzie kompatybilny z systemami funkcjonującymi za granicą?

Nasz system będzie otwarty, będzie dawał możliwość uiszczenia opłaty w każdy możliwy sposób. W systemie zdefiniowaliśmy 4 takie metody. Jest aplikacja mobilna, możliwość nabycia urządzenia OBU, jest także możliwość konfiguracji fabrycznie montowanych systemów lokalizacyjnych w samochodach. Chcemy żeby w ramach e-TOLL można było także wnosić opłatę z wykorzystaniem Europejskiej Usługi Opłaty Elektronicznej tzw. EETS. Dzięki EETS jedno urządzenie wykorzystywane w innych krajach UE będzie mogło być wykorzystane także w Polsce. W ten sposób zostanie zapewniona interoperacyjność na poziomie UE. Jesteśmy w dialogu z operatorami - chcemy, żeby jak najszybciej przystąpili do testów akredytacyjnych i rozpoczęli świadczenie swoich usług w momencie uruchomienia e-TOLL.

Włączenie koncesjonariuszy autostrad prywatnych w Polsce do systemu e-TOLL wymaga ujednolicenia na przykład kwestii podatkowych. Są różnice chociażby w podatku VAT za przejazd autostradami państwowymi i prywatnymi. Czy trwają prace na temat ujednolicenia tych kwestii?

Projektowana ustawa da możliwość przejęcia poboru przez KAS na odcinkach koncesyjnych. Jednak zawarcie aneksu będzie wymagało zgodnej woli zarówno po stronie publicznej, jak i koncesjonariuszy. W tej chwili trudno przewidzieć jak potoczą się ewentualne uzgodnienia.

—notował Grzegorz Balawender

Przemysław Koch to doświadczony menedżer IT związany z branżą finansową od ponad 18 lat. Absolwent cybernetyki na WAT i EMBA w Apsley Business School of London. Od 2017 r. szef działu IT w Ministerstwie Finansów. Realizuje transformację cyfrową resortu m.in. poprzez wdrożenie e-Urzędu Skarbowego, usługi Twój e-PIT, JPK, STIR, e-sprawozdań finansowych, SENT, a teraz e-TOLL.

Dlaczego budową i wprowadzaniem nowego systemu opłat za autostrady zajęło się akurat Ministerstwo Finansów?

Od zeszłego roku resort finansów jest również poborcą opłat drogowych – to zadanie powierzono nam z racji centralizacji poboru różnych danin publicznych. Wraz z tym zdaniem przejęliśmy odpowiedzialność za projekt budowy nowego systemu e-TOLL bazującego na technologii pozycjonowania satelitarnego. Przede wszystkim dlatego, że jako MF wdrożyliśmy już system SENT do nadzoru transportu towarów wrażliwych oparty na tej technologii. Nie tylko ten projekt pokazuje, że potrafimy skutecznie realizować transformację cyfrową. Wdrażamy takie rozwiązania jak e-Urząd Skarbowy czy usługę Twój e-PIT, a to tylko przykłady naszych e-usług.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację