Reklama

Roszkowski: Maj ’68 – rewolucja leni

Francuski bunt to kryzys cywilizacyjny, wynikający z podminowania fundamentów kultury europejskiej. Studenci uważali, że celem życia nie jest realizacja żadnych zadań, lecz po prostu korzystanie z niego. To zresztą podłoże kryzysu cywilizacji europejskiej – mówi Łukaszowi Lubańskiemu historyk z PAN, prof. Wojciech Roszkowski.

Aktualizacja: 22.05.2018 22:20 Publikacja: 21.05.2018 18:47

Portrety Che Guevary i Lwa Trockiego na paryskiej Sorbonie. Ówcześni maoiści i trockiści kształtują

Portrety Che Guevary i Lwa Trockiego na paryskiej Sorbonie. Ówcześni maoiści i trockiści kształtują dzisiejszą Europę.

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Dokładnie 50 lat temu w Paryżu i innych francuskich miastach trwała studencka rewolta. Jak doszło do Maja '68?

Prof. Wojciech Roszkowski: Do wybuchu zamieszek doszło z różnorakich przyczyn ekonomiczno-kulturowych. Po pierwsze, w latach 50. i 60. XX w., w Europie Zachodniej, zwłaszcza we Francji, prężnie rozwijał się sektor nauki: dofinansowywano uczelnie wyższe, przez co powstała swego rodzaju nadprodukcja kadr z wyższym wykształceniem – w stosunku do potrzeb gospodarki. Stąd część studentów i absolwentów, zwłaszcza wydziałów humanistycznych, miała problemy ze znalezieniem pracy. Młodzi niepokoili się o własną przyszłość.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Karol Nawrocki będzie koniem trojańskim Trumpa w Europie czy Europy u Trumpa?
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Trzeba przeciwdziałać pokusie instrumentalnego traktowania Polski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Reklama
Reklama