Pierwsza doba kampanii wyborczej pokazała, jak dynamiczna będzie walka o Pałac Prezydencki. Szymon Hołownia opublikował kontrowersyjny spot wyborczy, który ostatecznie skasował i przeprosił za jego treść. Platforma Obywatelska po dłuższym czasie wewnętrznego „dogrywania" ogłosiła skład sztabu wyborczego. Szefem kampanii został europoseł Bartosz Arłukowicz. Z kolei prezydent Duda w Lubartowie wygłosił przemówienie, w którym nakreślił przesłanie swojej kampanii reelekcyjnej.
PiS zapowiada mobilizację
Do 26 marca sztaby mają czas, by zebrać podpisy pod kandydaturami. Trzeba ich co najmniej 100 tysięcy, ale każdy ośrodek w kampanii będzie dążył do tego, by zdobyć ich jak najwięcej.
Czytaj także: Ruszyło starcie o wszystko
Politycy PiS deklarują, że w strukturach, wśród działaczy i zwolenników jest już pełna mobilizacja. Pierwszym testem będzie proces zbierania podpisów. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że ma być ich znacznie ponad milion.
– To będzie swoisty test dla struktur. Pracę przy kampanii w terenie ułatwi to, że prezydent bez żadnych wątpliwości podpisał w tym tygodniu ustawę dyscyplinującą – mówią politycy PiS.