- Kampania dopiero się rozkręca, sądzę, że 12-15 proc. jest w naszym zasięgu – mówiła Piekarska  w programie „Gość poranka" w TVP Info. Podkreśliła jednocześnie, że silna reprezentacja lewicy może uniemożliwić przyjęcie niekorzystnych dla Polski regulacji. – Gdyby PiS uzyskał taką większość, że mógłby rządzić samodzielnie, to byłoby zagrożenie dla polskiej demokracji - zaznaczyła.

Jak podkreśliła Piekarska, z sondaży wynika, że 8-procetowy prób jest przekroczony. – Jest dobra tendencja. Z sondaży wynika, że jest premia za zjednoczenie - mówiła. Dodała także, że pojawiały się również sondaże dające Zjednoczonej Lewicy w granicach 10-11 proc. poparcia. - To oznacza, że będziemy mieli bardzo silną reprezentację w Sejmie jako lewica. Czyli nie będzie możliwości ani zmiany konstytucji, ani przyjęcia różnych regulacji, które są niedobre dla obywateli – przekonywała.

Zjednoczona Lewica w swoim programie wyborczym zakłada  między innymi odwrócenie reformy emerytalnej z 2012 roku.Proponuje także podwyższenie najniższych emerytur o 200 zł. Ekonomiści są jednak sceptyczni wobec tego pomysłu i ostrzegają przed załamaniem się systemu.