Oficjalnie swoich kandydatów na listy do Parlamentu Europejskiego przedstawiła już Platforma Obywatelska. Kandydatury zatwierdziła Rada Krajowa PO. Partia Grzegorza Schetyny ma mniej "jedynek" niż w poprzednich wyborach, bo w 3 okręgach pierwsze miejsca przypadają SLD, a trzy - ludowcom. Takie są warunki porozumienia, które było podstawą do stworzenia Koalicji Europejskiej.
Listy wyborcze Koalicji Europejskiej zostaną zaprezentowane na konwencji pod koniec marca. Wiadomo jednak, że liderem listy w Warszawie będzie były premier Włodzimierz Cimoszewicz, w Łodzi - Marek Belka, a za Ewą Kopacz w Wielkopolsce znajdzie się Leszek Miller. Cała trójka ma za sobą przeszłość w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
- Partią, która najwięcej uzyskała w Koalicji Europejskiej, jest PZPR - skomentował w niedzielę w TVN24 Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości.
- PZPR ma znacznie lepsze miejsca na listach niż Nowoczesna, nawet ma przedstawicieli Komitetu Centralnego na czołowych miejscach, na „jedynkach”, na „dwójkach” - zauważył polityk PiS. - Państwo zrobiliście grupę rekonstrukcyjną „PZPR 1989”. To się teraz nazywa Koalicja Europejska - dodał.
Na sobotniej konwencji lider PO Grzegorz Schetyna zapowiedział kilka istotnych dla PO i Koalicji Europejskiej rzeczy. Po pierwsze, PO i cała Koalicja utrzyma propozycje społeczne PiS. "Pomoc socjalna jest ważna. Co zostało dane, nie będzie odebrane". Zapowiedział też, że będzie 1000 zł na podwyżki dla nauczycieli, a w 2030 portfel Polaków dorówna portfelowi Hiszpanów, a w dalszej perspektywie - Niemiec. Padły też zapowiedzi walki ze smogiem poprzez między innymi poprzez wprowadzenie do 2030 roku zakazu opalania węglem mieszkań i domów.