Reklama
Rozwiń
Reklama

Keith Flint odebrał sobie życie. Zmarł na skutek uduszenia

W wyniku śledztwa uznano, że frontman zespołu The Prodigy, Keith Flint, popełnił samobójstwo. Sprawa jest jednak nadal badana, oczekuje się między innymi na wyniki raportów toksykologicznych.

Aktualizacja: 11.03.2019 11:44 Publikacja: 11.03.2019 11:31

Keith Flint odebrał sobie życie. Zmarł na skutek uduszenia

Foto: AFP

adm

Rzecznik policji z Essex poinformował 4 marca, że Keith Flint, frontman zespołu The Prodigy, został znaleziony martwy w swoim domu w Dunmow

Jak informuje Sky News, Keith Flint zmarł na skutek uduszenia przez powieszenie. Już w dniu śmierci artysty jego kolega z zespołu, Liam Howlett, napisał w mediach społecznościowych, że artysta "odebrał sobie życie”, ale dopiero teraz potwierdzono te informacje. „Ta wiadomość jest prawdziwa. Sam nie mogę uwierzyć w to, co mówię, ale nasz brat Keith w weekend odebrał sobie życie. Jestem wstrząśnięty, k******* wściekły, zmieszany i mam złamane serce. Spoczywaj w pokoju, twój brat Liam” – pisał Howlett.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama