Wypowiedź prezydenta Syrii to komentarz do stanowiska szefa organizacji OPCW, Fernando Ariasa, który poparł przedstawiony w marcu raport dotyczący ataku w pobliżu stolicy - Damaszku.
Z dokumentu wynika, że na przedmieściach miasta użyto chloru. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja obwiniały za to działanie władze Syrii, ale Asad stanowczo temu zaprzecza.
- To właśnie zrobiła organizacja. Sfałszowała raport, tylko dlatego, że chcieli tego Amerykanie - powiedział prezydent Syrii.
Asad dodał, że "raport ten udowodnił, że wszystko co powiedzieliśmy w ostatnich latach, od 2013 roku, jest właściwe". - Mieliśmy rację, oni się mylili - ocenił prezydent.
Arias tłumaczył, że raport powstał po dokładnym przeanalizowaniu wszystkich informacji. Dodał, że popiera "bezstronne i profesjonalne wnioski wyciągnięte przez misję badawczą".