Polska przewiduje pomoc finansową dla kopalń do 2049 r. Unijne prawodawstwo nie przewiduje jednak możliwości dopłacania do wydobycia węgla czy w ogóle pokrywania strat z działalności operacyjnej w jakiejkolwiek branży gospodarki. Unijne traktaty wprost zakazują pomocy państwa, bo zaburza to funkcjonowanie wspólnego rynku: jeśli dotacje dostają polskie kopalnie, to na gorszej pozycji są kopalnie w innych krajach UE czy też dostawcy innych rodzajów energii.
Traktaty przewidują wyjątki przy spełnieniu określonych kryteriów. W przypadku górnictwa podstawą prawną decyzji o udzielaniu pomocy państwa jest decyzja Rady UE z 2010 r., która przewidywała dwa rodzaje pomocy. Pierwszy na zamykanie kopalń, ale wymagał on dostarczenia planów ich likwidacji do końca 2018 r. Polska wynegocjowała taki program w 2016 r. i dostała zgodę na wypłacenie 7,95 mld złotych.
Drugi rodzaj dozwolonej pomocy, dostępny do końca 2027 r., przewiduje pokrycie kosztów nadzwyczajnych wynikających z zamykania kopalń. Decyzja Rady UE szczegółowo je wylicza. To świadczenia socjalne, w tym wcześniejsze emerytury, koszty przekwalifikowania i należnych deputatów węglowych, finansowanie dodatkowych podziemnych prac zabezpieczających, pokrycie szkód górniczych, rekultywacja pokopalnianych terenów itp. Wszystkie one muszą być powiązane z konkretnymi zamykanymi zakładami. Na ten cel Polska może wydawać pieniądze, ale nie na dopłaty do produkcji. Taki plan musi zaakceptować KE, musi sprawdzić, czy wyliczone koszty są realne. I zaakceptować czas tej pomocy – aż do 2049 r.
Pieniądze z Unii
Polska mogłaby nie tylko dostać zgodę Komisji Europejskiej na wydawanie pieniędzy z budżetu krajowego, ale też miliardy euro dotacji z unijnego budżetu oraz z funduszu odbudowy gospodarki po pandemii na budowanie czystej energetyki. Fundusz odbudowy w 40 proc. musi być przeznaczony na cele klimatyczne, kraje przygotowują teraz programy wykorzystania tych pieniędzy. Polska będzie też głównym beneficjentem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, planowanego obecnie na 19 mld euro, który jest wprost przeznaczony na finansowanie transformacji regionów węglowych.