Będą normy jakości dla węgla, ale smogu nie pokonają

Resort energii zgodził się na wprowadzenie ograniczeń zawartości siarki w paliwie, które trafia do domowych kotłów. Proponuje jednak takie limity, które dopuszczają do sprzedaży nawet mocno zasiarczony surowiec.

Aktualizacja: 06.02.2018 05:50 Publikacja: 05.02.2018 20:00

Będą normy jakości dla węgla, ale smogu nie pokonają

Foto: Fotolia

W najbliższym czasie Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy o jakości paliw stałych, określającym czym nie wolno palić – zapowiedziała Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii. Od dawna zapowiadane regulacje, które mają wyeliminować ze sprzedaży węgiel najgorszej jakości i pomóc w walce ze smogiem, obowiązywać mają od przyszłego sezonu grzewczego.

To jednak w resorcie energii kierowanym przez Krzysztofa Tchórzewskiego powstają propozycje norm dla węgla. Początkowo minister ten chciał w ogóle zrezygnować z wprowadzania limitów siarki, robiąc tym samym ukłon w stronę polskich kopalń, które dziś z powodzeniem sprzedają zasiarczony węgiel. Po naciskach ze strony innych ministrów, w tym Emilewicz, zmienił swoje propozycje. Według nowego projektu w najbardziej popularnym węglu – kostce, orzechu czy groszku – zawartość siarki może sięgać nawet 1,8 proc. Tymczasem naukowcy już przy zawartości siarki na poziomie 1,5 proc. mówią o węglu mocno zasiarczonym.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów